Remis Huraganu z Opolaninem. Grom lepszy od rezerw Motoru!

Remis Huraganu z Opolaninem. Grom lepszy od rezerw Motoru!
fot. Roman Laszuk

Pierwszą bramkę dla Huraganu zdobywa Piotr Krzewski (nr 6)

Z wyników dwóch naszych czwartoligowców zdecydowanie na czoło wysuwa się zwycięstwo dostającego do tej pory baty Gromu Kąkolewnica. Beniaminek wygrał w stolicy województwa z rezerwami Motoru 2:1 i wydostał się ze strefy spadkowej. W identycznych rozmiarach mógł zwyciężyć MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski, ale Opolanin Opole Lubelskie doprowadził w ostatnich sekundach doliczonego czasu do remisu z rzutu karnego.

Pierwsi w sobotę 19 sierpnia na boisko wyszli zawodnicy Gromu, i już w 3. minucie cieszyli się w stolicy województwa ze zdobytego przez Jacka Mielnika gola. Gospodarze zaczęli napierać, jednak efektem tego były strzały w słupek i poprzeczkę. Piłka do siatki kąkolewnickiej bramki trafiła dopiero tuż przed przerwą, gdy Jakuba Gosika pokonał Michał Litwa. Gdy wydawało się, że po zmianie stron mecz na swoją korzyść rozstrzygną lublinianie, kapitalnym uderzeniem w okienko popisał się w 69. minucie Patryk Tomasiak i bialskopodlaski beniaminek odniósł sensacyjne zwycięstwo.

Natomiast mecz w Międzyrzecu lepiej rozpoczęli gospodarze, i już w 10. minucie, po prostopadłym zagraniu Pawła Radziszewskiego, dogodną sytuację wykorzystał Piotr Krzewski. Z czasem do głosu doszli opolanie, i gdyby nie Wiktor Krasowski, który obronił strzały Dariusza Drzazgi i Jakuba Figury, do przerwy mógł być remis.

Starania rywali przyniosły jednak skutek w 65. minucie, gdy po wrzutce z rogu celnie głową uderzył Michał Wszołek. Stracony gol pobudził międzyrzeczan do lepszej gry, lecz dwie okazje zmarnował Radziszewski. Bramkowy skutek przyniosła dopiero centra Mateusza Konaszewskiego z wolnego, po której piłkę otrzymał Bartłomiej Tkaczuk i umieścił ją w siatce.

Naszym piłkarzom nie dane jednak było cieszyć się ze zwycięstwa, gdyż w ostatniej minucie doliczonego czasu Karol Ochnik sfaulował w polu karnym Adriana Lenkiewicza, a jedenastkę wykorzystał Grzegorz Pałka i mecz zakończył się remisem 2:2.

 

Składy naszych drużyn: Grom – Gosik, Krasnodębski, Kocyła (80 Adenekan), Jakimiński, Kamiński, Lipski (67 Szeląg), Obroślak, Kudlai, Kanatek (76 Łukasik), Pluta, Mielnik (37 Tomasiak);

MOSiR Huragan – Krasowski, Warda, Konaszewski, Koryciński (69 Ochnik), Panasiuk (82 Felczak), Łęcki (74 Bujalski), Storto (90+4 Czumer), Łukanowski, Syczew (57 Ramotowski), Krzewski (57 Śledź), Radziszewski (78 B. Tkaczuk).

 


Pozostałe wyniki IV ligi: Gryf – Granit 4:0, Cisowianka – Stal P. 3:0, Kryształ – Górnik II 3:3, Lewart – Łada 1945 2:1, Ogniwo – Start 1944 2:3, Stal K. – Janowianka 2:1, Tomasovia – Lublinianka 1:1.

Liderem jest Gryf Gmina Zamość (9 pkt.), ale Lewart Lubartów i Cisowiankę Drzewce wyprzedza jedynie lepszą różnicą goli. Międzyrzecki MOSiR Huragan (4 pkt.) jest dziesiąty, a na czternastą pozycję z ostatniej awansował Grom Kąkolewnica (3 punkty).

 


Rezultaty meczów w klasie okręgowej: AZ-BUD – Kujawiak 4:0, Bad Boys – Młodzieżówka 1:2, ŁKS Łazy – Orzeł 5:3, Orlęta Ł. – Podlasie II 4:1, Orlęta-Spomlek II – LKS Milanów 6:0, Sokół – Lutnia 0:2, Tytan – Unia Ż. 1:4, Victoria – Unia K. 1:3.

W tabeli na czele dwie drużyny z kompletem (9) punktów – Lutnia Piszczac i AZ-BUD Komarówka Podlaska. Stawkę zamyka z zerowym dorobkiem Tytan Wisznice. Jeden punkt mają plasujący się nad nim: LKS Milanów, Victoria Parczew i Bad Boys Zastawie.

 


Trzecia seria w obu klasach rozgrywkowych odbędzie się w dniach 26-27 sierpnia. Terminarz wygląda następująco:

IV liga: Granit – MOSiR Huragan (niedziela, godz. 17), Grom – Gryf (sobota, godz. 15), Górnik II – Opolanin, Janowianka – Lewart, Kryształ – Cisowianka, Lublinianka – Stal K., Łada 1945 – Motor II, Stal P. – Ogniwo, Start 1944 – Tomasovia;

klasa okręgowa (niedziela, godz. 16): Kujawiak– Bad Boys, LKS Milanów – Młodzieżówka, Lutnia – ŁKS Łazy, Orlęta-Spomlek II – Orlęta Ł. (godz. 11), Orzeł – AZ-BUD, Podlasie II – Tytan, Unia K. – Sokół, Unia Ż. – Victoria.

Roman Laszuk

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy