Ukradł auto terenowe, bo...nigdy takim nie jeździł

Ukradł auto terenowe, bo...nigdy takim nie jeździł
fot. KMP w Białej Podlaskiej

GM. MIĘDZYRZEC PODLASKI Za kradzież samochodu odpowie 23-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. Sprawca wykorzystał pozostawione w aucie kluczyki. Zatrzymany został przez mundurowych na gorącym uczynku zdarzenia.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. – Po godzinie 22  dyżurny komisariatu otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu. Z informacji zgłaszającego wynikało, że chwilę wcześniej dowiedział się, iż nieznany mężczyzna właśnie odjechał z podwórka należącym do niego Land Roverem. Pokrzywdzony przyznał, że w chwili zdarzenia kluczyki znajdowały się w aucie, jednak posesja była zamknięta. Wartość strat oszacowana została na kwotę około 10 tysięcy złotych – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchal, rzecznik KMP w Białej Podlaskiej.

Do akcji ruszyli policjanci z prewencji i zatrzymali poszukiwane auto w Kwasówce. – Za jego kierownicą siedział 23-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami stwierdził, że zrobił to, bo nigdy wcześniej nie jeździł samochodem terenowym – mówi rzecznik.

23-latek usłyszał zarzuty 28 kwietnia. Odpowiadał będzie za kradzież pojazdu i za posiadanie środków odurzających, które mundurowi znaleźli w miejscu jego zamieszkania. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy