Parafia wojskowa ma już ćwierć wieku

Parafia wojskowa ma już ćwierć wieku

BIAŁA PODLASKA Bialska parafia im. św. Kazimierza Królewicza, potocznie nazywana parafią wojskową, ma już 25 lat. W niedzielę 4 marca odprawiona została uroczysta msza z tej okazji, której przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.

Kościół zlokalizowany przy ulicy Dokudowskiej w Białej Podlaskiej ledwo pomieścił uczestników uroczystego nabożeństwa z okazji 25-lecia parafii. To był szczególny dzień nie tylko dla duchownych, ale i parafian. – Taka kaplica jest potrzebna, dużo osób tu przychodzi. Jesteśmy zadowoleni, bo organizowane są tu rekolekcje, po świętach odbywa się kolęda, tak jak w innych parafiach – podkreśla Ewa Kamińska.

Jej mąż w latach 1994-2001 pracował na bialskim lotnisku, był szefem sztabu eskadry. Mimo że odszedł na emeryturę, wciąż należą do tej parafii. – To miejsce tętniło życiem. Najpierw był tu klub, potem kaplica. Dzięki temu możemy się spotkać, powspominać czasy, kiedy pracowaliśmy na lotnisku. Tradycje wojskowe są wciąż żywe – mówi pan Aleksander.

Kościół jest dla parafian

Świątynię przy ulicy Dokudowskiej 4 marca tłumnie wypełnili parafianie i ich rodziny

Podobnie uważa pan Stanisław, który wraz z żoną również wziął udział w jubileuszu. Choć mieszkają w zupełnie innej części miasta, co niedzielę dojeżdżają do parafii wojskowej na mszę. – To dla nas ważne miejsce. Mimo że wojska dawno już nie ma w Białej Podlaskiej, parafia wciąż funkcjonuje. A to dzięki ludziom. Raz w roku płacimy składkę 200 zł na potrzeby parafii. Dzięki temu w ubiegłym roku zostało wykonane centralne ogrzewanie i pomalowano ściany – wspomina bialczanin.

O początkach istnienia parafii podczas mszy jubileuszowej opowiedział ks. Wiesław Kondraciuk, proboszcz parafii pw. Kazimierza Królewicza. Przypomniał, że z chwilą przywrócenia funkcjonowania Ordynariatu Polowego w Polsce, decyzją Jana Pawła II oraz Kongregacji ds. Biskupów z 21 stycznia 1991 roku, rozpoczęto tworzenie kolejnych placówek duszpasterskich. Na tej mapie znalazła się również Biała Podlaska. 

Dekretem biskupa polowego Wojska Polskiego gen. bryg. Leszka Sławoja Głódzia, 25 marca 1992 roku kp. Kazimierz Tuszyński został mianowany na pierwszego proboszcza bialskiego garnizonu. – W grudniu tego samego roku poświęcona została kaplica, a w styczniu 1993 roku została odprawiona pierwsza msza. To miejsce wspólnej modlitwy, pogłębiania wiary, sprawowania sakramentów, momentów łatwych i trudnych, radosnych i smutnych – powiedział ks. proboszcz Wiesław Kondraciuk, witając uczestników nabożeństwa.

Są organy i dzwon

Pierwszy proboszcz w parafii służył tylko do czerwca 1993 roku, a jego miejsce zajął ks. Sławomir Niewęgłowski, dotychczasowy wikariusz sąsiedniej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białej Podlaskiej. – Ważnym wydarzeniem za czasów ks. Sławomira było przywiezienie organów z Warszawy Rembertów 18 marca 1993 roku oraz montaż i poświęcenie dzwonu, czego dokonał biskup polowy Wojska Polskiego gen. bryg. Leszek Sławoj Głódź. W tym czasie zorganizowano Oazę Rodzin – wspomina obecny proboszcz.

Po trzyletniej posłudze ks. kpt Sławomir Niewęgłowski został przeniesiony do Garnizonu w Wędrzynie, a jego miejsce w maju 1996 roku zajął ks. kpt. Józef Michalik. Służył przez 8 lat. 

Z czasem powstała też Rada Parafialna i zawiązał się komitet budowy kaplicy garnizonowej. Poświęcono zaadaptowany dwa lata wcześniej budynek, który otrzymał tytuł Matki Bożej Hetmanki Żołnierza Polskiego. Co ciekawe, wstępnie przymierzano się do dotychczasowego klubu garnizonowego, w ramach którego funkcjonowała sala kinowa i kantyna.

Dla społeczności lokalnej istotnym wydarzeniem, które zmieniło bieg historii w tym miejscu, był proces przekształcania pułków lotniczych. 21 stycznia 2000 roku z 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego wyprowadziło się, do Nowego Miasta, 21 pilotów i 19 osób personelu technicznego. Do końca 2000 roku zakończono proces przekształcania bialskiej bazy w 3. Ośrodek Szkolenia Lotniczego.  Uroczystość rozformowania 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego miała miejsce 29 grudnia tego samego roku na lotnisku w Białej Podlaskiej. Z kolei Ośrodek Szkolenia zakończył swój byt w grudniu 2002 roku.

Pożegnanie z wojskiem

Pożegnanie z wojskiem wiązało się także z przestawieniem ogrodzenia, które całkowicie odgradzało budynki kościelne od nowej instytucji – Wojskowej Agencji Mienia Wojskowego. W pobliżu kościoła garnizonowego został  usytuowany samolot Lim, który musiał być zabrany z terenu jednostki.

Kolejne zmiany proboszczów miały miejsce w 2004 roku (ks. mjr Leonard Sadowski), w 2005 (dr Kazimierz Tuszyński) i w 2010 (ks. ppłk kan. Stefan Zdasienia). Ks. ppłk SG Mirosław Kurianiuk administrował w parafii do 2015 roku, a po nim przyszedł obecny proboszcz – ks. kan. ppłk SG Wiesław Kondraciuk.

Proboszczowie dbali o odpowiedni stan świątyni. Pomalowano elewację kościoła, wnętrza i część plebanijną. Dokonano konserwacji urządzeń sanitarnych, zadbano o przyłącze energetyczne, wymieniono część okien i zakupiono organy elektryczne. Wyremontowano ławki świątyni oraz dokupiono kolejne ławki, używane latem przed kościołem.

Duszpasterze zawsze dbali też o różnorodne okolicznościowe nabożeństwa, wciąż proponując nowe spotkania. Była to chociażby wspólna modlitwa za zmarłych ze służb mundurowych, czyli tzw. Zaduszki mundurowe, oraz jasełka z udziałem dzieci i młodzieży.

Wszystko ma początek, ale nie ma końca

 

Mszę jubileuszową celebrował biskup polowy Józef Guzdek, ale nie zabrakło też proboszczów z bialskich parafii oraz ks. Sławomira Byliny (z prawej), autora książki o parafii wojskowej

Parafia, która ma już 25 lat, doczekała się już okolicznościowej publikacji. Książkę napisał ks. Sławomir Bylina, tegoroczny rekolekcjonista wielkopostny w tej parafii. Istotnych wydarzeń w życiu parafii przez te ćwierć wieku było wiele. Codzienność natomiast wygląda podobnie jak w innych bialskich parafiach, liczących o wiele więcej wiernych.

Niewielka kaplica jest miejscem, gdzie odbywają się odpusty, rekolekcje, misje parafialne, udzielane są sakramenty święte oraz obchodzone są wszelkie wydarzenia związane z kalendarzem liturgicznym. Obecny, jak i poprzedni kapelani, nie zapominają o tradycji wojskowej garnizonu. Odbywają się więc różne uroczystości państwowe, święta garnizonu oraz wydarzenia związane z upamiętnieniem poległych pilotów. Obchodzone są też takie wydarzenia historyczne jak m.in. uchwalenie Konstytucji 3 maja oraz uczczenie Matki Bożej Królowej Polski, uroczystość upamiętniająca żołnierzy włoskich, którzy są określani jako więźniowie Stalagu 366, rocznice bitwy pod Grunwaldem, Święto Wojska Polskiego oraz święto 34 Pułku Piechoty Wojska Polskiego.

– Szczególnym miejscem pamięci jest pomnik Lotników Podlasia przy ulicy Dokudowskiej 17 oraz tablica przy pomniku lotników, która została ufundowana 16 września 1933 roku – uważa proboszcz. Na tablicy widnieje dedykacja o następującej treści: „WSZYSTKO MA SWÓJ POCZĄTEK ALE NIE MA KOŃCA. WIĘC CHOCIAŻ JESTEŚ GDZIEŚ WŚRÓD GWIAZD, WOLNY OD WSZYSTKICH TRWÓG, TUTAJ NA ZAWSZE ZOSTAŁ TWÓJ ŚLAD A Z NIM TĘSKNOTA, PAMIĘĆ I BÓL. Kolegom Pilotom, którzy tragicznie zginęli śmiercią lotnika w czasie wykonywania obowiązków w powietrzu” (pisownia oryginalna).

Źródło informacji: folder informacyjny o historii parafii Kazimierza Królewicza w Białej Podlaskiej

Jesteśmy otwarci na wszystkich

Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego: – Parafie powinny być otwarte i przyjaźnie nastawione na człowieka, bez względu na poziom wiary. Jan Paweł II powiedział, że kapłan powinien być posadzką, którą ludzie idą do Boga, a nie przeszkodą. Zadaniem księdza jest tłumaczyć pojęcia, ludzie czasem czegoś istotnego nie zrozumieją. Kościoły garnizonowe nigdy nie stają się targowiskiem, jesteśmy otwarci na wszystkich i na wszystko. Zawsze proszę, aby kapłani niczego nie wykluczali. Razem tworzycie wielką rodzinę i atmosferę domu. W kościele wszyscy jesteśmy równi, bez względu na tytuły i osiągnięcia. Kiedyś parafie wojskowe były utrzymywane przez wojsko, od jakiegoś czasu kościół stał się własnością Ordynariatu Polowego, ale właściwie własnością wspólnoty. To, jak się o niego dba, jest świadectwem wiary.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy