Najpierw była awantura, później najazd na chałupę z bejsbolem i rurką

Najpierw była awantura, później najazd na chałupę z bejsbolem i rurką
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Dozór policji oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi, to środki zapobiegawcze zastosowane wobec dwóch mieszkańców powiatu bialskiego w wieku 18 i 69 lat. Mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia oraz gróźb karalnych kierowanych wobec swoich znajomych.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy (7.08) wieczór na terenie gminy Leśna Podlaska. Z informacji zgłaszającego incydent mężczyzny wynikało, że jego syn został zaatakowany przez znajomych. Jak po dotarciu na miejsce ustalili policjanci janowskiego komisariatu, pokrzywdzonymi są zarówno 28-letni mężczyzna, jak też jego 69-letni ojciec.

Z ich relacji wynikało, że tego dnia starszy z mężczyzn, będąc poza domem, posprzeczał się ze swoim znajomym, też w wieku 69 lat. Powodem awantury były prace polowe wykonane na terenie łączącym ich pola, a więc prawdopodobnie typowy, kargulowo-pawlakowy spór o miedzę.

Kłótnia nie przyniosła rozstrzygnięć. Wręcz przeciwnie, tylko zaogniła sytuację, ponieważ po niedługim czasie ów znajomy przyjechał do domu pokrzywdzonego. Nie był sam. Dla wzmocnienia siły swoich argumentów zabrał 18-letniego syna. Tym razem nie skończyło się na słowach. Obaj mężczyźni zaatakowali gospodarza, bili go kijem bejsbolowym i gumową rurką oraz kopali. Na pomoc ojcu ruszył 28-latek, więc i jemu się oberwało.

– Agresywni mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Z ich relacji wynikało, że przebieg zdarzenia był inny i że powodem kłótni były rozliczenia finansowe. Obydwaj usłyszeli już zarzuty. Odpowiadać będą za pobicie i groźby wobec 69-latka. Starszy z mężczyzn odpowie dodatkowo za użycie niebezpiecznego narzędzia, a także uszkodzenie ciała 28-latka i kierowane wobec niego gróźb karalnych – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.

O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Wobec obydwu prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, połączone z zakazem zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi. Starszemu z mężczyzn grozi kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy