Drugie zwycięstwo Podlasia, pierwszy punkt Orląt-Spomlek

Drugie zwycięstwo Podlasia, pierwszy punkt Orląt-Spomlek
fot. Roman Laszuk

Za chwilę Sebastian Rak (z lewej) zdobędzie drugiego gola dla KS Wiązownica. Nie zostanie on jednak uznany ze względu na pozycję spaloną napastnika gości

Rewelacyjnie spisuje się na początku III-ligowego sezonu bialskie Podlasie. Po dwóch wyjazdowych meczach ma komplet punktów, zero straconych goli i zajmuje w tabeli trzecie miejsce. Pierwszy punkt zdobyły radzyńskie Orlęta-Spomlek, remisując u siebie z KS Wiązownica. Za kilka dni oba nasze zespoły czekają w Białej Podlaskiej wielkie derby. Jubileuszowe, bo 60. Jesteśmy pewni, że nie dla wszystkich kibiców wystarczy biletów.

 

SOKÓŁ Sieniawa – PODLASIE Biała Podl. 0:3 (0:1).

0:1 – Kurowski (24), 0:2 – Salak (62), 0:3 – Lepiarz (83).

Sokół: Siryk, Kaczor, Skała, Kiełb (81 Frydrych), Więckowski, Wawryszczuk, Oziębło (65 Kwaczreliszwili), Ptasznik, Mróz, Persak (65 Jeż), Mazgoła (20 Kiełbasa).

Podlasie: Misztal, Kapuściński, Kot, Awdiejew, Salak, Orzechowski (84 Majbański), Kurowski (84 Nojszewski), Andrzejuk (69 Jakóbczyk), Pigiel, Wyjadłowski (65 Kosieradzki), Lepiarz (84 Kobyliński).

Sędzia: M. Bobrek (Kraków).

Kartki-żółte: Persak (Sokół) oraz Andrzejuk, Salak, Kobyliński i Kosieradzki (Podlasie).

 

Na pierwszy strzał w sobotnim (12 sierpnia) meczu kibice zgromadzeni na stadionie w Sieniawie musieli czekać aż do 24. minuty. Do tego momentu gra toczyła się głównie między polami karnymi, a gdy dwukrotnie groźniej zaatakowali bialczanie, to pierwszą próbę Mateusza Wyjadłowskiego zablokował obrońca Sokoła, zaś drugą (dośrodkowanie) przeciął Bartosz Siryk. Defensywę gospodarzy przełamał dopiero Maciej Kurowski, który, po dalekim podaniu Dmitry Awdiejewa ze środka boiska, wbiegł w pole karne i plasowanym uderzeniem z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce.

Miejscowi rzucili się do odrobienia straty i w 37. minucie powinni wyrównać, ale na szczęście, po centrze Michała Wawryszczuka z rogu, Jakub Persak spudłował głową z pięciu metrów. Za chwilę mogło być 2:0 dla Podlasia, ale strzał Damiana Lepiarza obronił Siryk, a po dobitce Wyjadłowskiego piłka trafiła w nogę Michała Więckowskiego, który tak ją później wybijał, że odbiła się od słupka bramki.

Druga połowa to przewaga gospodarzy i… zero ich sytuacji strzeleckich. Gola za to mógł zdobyć Lepiarz, który otrzymał piłkę od Patryka Kapuścińskiego, uderzył, lecz piłka odbiła się od pleców Damiana Skały i opuściła boisko, a po wrzutce z narożnika boiska przewrotką próbował zaskoczyć Siryka Arkadiusz Kot. Skuteczne okazało się dopiero dośrodkowanie Awdiejewa z rogu, zakończone celnym uderzeniem Krzysztofa Salaka głową.

Drugi stracony gol całkowicie załamał sieniawian, co ułatwiło naszym piłkarzom przeprowadzanie kolejnych ataków. Po centrze Salaka, niecelnie główkował Lepiarz, a po silnej próbie Kurowskiego piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Znalazła ona jednak drogę do bramki Sokoła w 83. minucie, po zagraniu Marcina Pigiela sprzed końcowej linii i strzale Lepiarza. W doliczonym czasie bombę z wolnego posłał na bialską bramkę Sebastian Kwaczreliszwili, ale Rafał Misztal nie dał się zaskoczyć, i po dwóch kolejkach jest jedynym bramkarzem, który w czwartej grupie III ligi zachowuje czyste konto.

 


ORLĘTA-SPOMLEK Radzyń Podl. – KS Wiązownica 1:1 (1:1).

1:0 – Ostrowskij (25), 1:1 – Rak (42).

Orlęta: Bartnik, Krasznewskij, Kotko, Duchnowski, Szymala (81 Wrona), Koszel (63 Bożym), Ostrowskij (63 Janczuk), Szczypek (71 Piotrowski), Szczygieł (81 Malec), Rycaj, Balicki.

KS: Zając, Tonia (89 Mac), Melinyszyn, Markiewicz, Kordas, Michalik (73 Musik), Janiczak (89 Bacza), Kasia, Omuru (80 Magdziak), Rak, Sula.

Sędzia: P. Chojnacki (W-wa).

Kartki-żółte: Koszel, Ostrowskij, Kotko i Janczuk (Orlęta-Spomlek) oraz Kasia (KS).

 

Wyjątkowo mało osób pojawiło się w sobotni (12 sierpnia) wieczór na radzyńskim stadionie. Zabrakło nawet klubu kibica. Ci, co nie przyszli, nie mają czego żałować, choć do ich obowiązku powinno należeć wsparcie mocno przebudowanej drużyny, by podczas przyszłorocznych obchodów 100-lecia Orląt nadal figurowała w trzecioligowej stawce. Gra bowiem nie porywała, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.

Lepiej zaczęli goście, i gdyby w 8. minucie większym sprytem wykazał się Rafał Michalik (faulowany w polu karnym Orląt, zamiast wywrócić się, oddał niecelny strzał), mogli uzyskać jedenastkę. Później zawodnicy obu zespołów przeważnie wymieniali się podaniami na środku boiska, aż do 24. minuty, kiedy po dośrodkowaniu Karola Rycaja piłki nie opanował Mateusz Zając, dopadł do niej Denis Ostrowskij i umieścił w siatce tuż przy prawym słupku. Za chwilę mógł wyrównać Dmytro Sula, lecz przestrzelił. Goście jednak wyrównali, niedługo przed przerwą, ze stałego fragmentu gry. Z rogu dośrodkował Grzegorz Janiczak, a celnie głową uderzył Sebastian Rak.

Kilka minut po wznowieniu gry piłka po raz drugi zatrzepotała w radzyńskiej bramce. Po złym wybiciu jednego z obrońców Orląt zakotłowało się przed bramką Igora Bartnika, do piłki dopadł Sula i posłał ją do siatki. Na szczęście znajdował się na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Z czasem gra ponownie przeniosła się do środkowej strefy boiska i strzały można było policzyć na palcach jednej ręki. Warte odnotowania, lecz niecelne, były autorstwa Raka i Dmytro Janczuka.

Jako ostatni zwycięskiego dla Orląt gola mógł zdobyć Artur Balicki, ale po zagraniu Jana Bożyma spudłował. W końcówce więcej okazji mieli goście. Tuż nad poprzeczką uderzali głowami Rak oraz Michał Musik, a bombę Arkadiusza Kasi efektownie obronił Bartnik. Obie drużyny zadowolić się więc musiały remisem.

 


Wyniki innych meczów: KSZO – Avia 1:2, Podhale – Karpaty 1:1, Siarka – Czarni 3:2, Świdniczanka – Star 1:0, Unia – Chełmianka 3:0, Wieczysta – Wiślanie 5:3, Wisłoka – Garbarnia 1:3. Na czele tabeli trzy drużyny z kompletem punktów – Garbarnia, Avia i Podlasie. Orlęta-Spomlek są piętnaste.

A już w najbliższą sobotę 19 sierpnia dojdzie w Białej Podlaskiej do 60. w historii okręgowych derbów, w których Podlasie podejmie o godzinie 19.57 Orlęta-Spomlek. Przypominamy, że 20 maja br. bialczanie wygrali przy sztucznym świetle 5:0.

 


Ruszyły IV liga i okręgówka

Nowy sezon zaczęły drużyny występujące w lubelskiej IV lidze i bialskopodlaskiej klasie okręgowej. Oto wyniki meczów:

IV liga: Gryf Gmina Zamość – MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski 2:0, Stal Kraśnik – Grom Kąkolewnica 4:0 (wynik uzyskany do 37 minuty, kiedy grający w zaledwie 7-osobowym gronie Grom opuścił kontuzjowany zawodnik i sędzia zakończył zawody), Cisowianka Drzewce – Lublinianka Lublin 4:3, Kryształ Werbkowice – Start 1944 Krasnystaw 0:2, Lewart Lubartów – Granit Bychawa 1:0, Motor II Lublin – Opolanin Opole Lubelskie 1:2, Ogniwo Wierzbica – Janowianka Janów Lubelski 0:3, Stal Poniatowa – Górnik II Łęczna 0:4, Tomasovia Tomaszów Lubelski – Łada 1945 Biłgoraj 2:5;

klasa okręgowa: AZ-BUD Komarówka Podlaska – Bad Boys Zastawie 2:0, ŁKS Łazy – Młodzieżówka Radzyń Podlaski 0:3, Orlęta Łuków – Unia Krzywda 7:4, Orlęta-Spomlek II Radzyń Podlaski – Unia Żabików 5:1, Podlasie II Biała Podlaska – LKS Milanów 4:1, Sokół Adamów – Kujawiak Stanin 1:0, Tytan Wisznice – Lutnia Piszczac 1:8 (4 gole Tomasza Tuttasa), Victoria Parczew – Orzeł Czemierniki 1:1.

Kolejne mecze w obu klasach już we wtorek 15 sierpnia. Oto zestaw par – IV liga: Grom – Lewart (godz. 17.30), Górnik II – MOSiR Huragan (godz. 11), Granit – Motor II, Janowianka – Tomasovia, Lublinianka – Ogniwo, Łada 1945 – Stal K., Opolanin – Gryf, Stal P. – Kryształ, Start 1944 – Cisowianka; klasa okręgowa (godz. 17): AZ-BUD – Młodzieżówka, LKS Milanów – Bad Boys, Lutnia – Victoria, Kujawiak – ŁKS Łazy, Orzeł – Sokół, Podlasie II – Orlęta-Spomlek II, Unia K. – Tytan, Unia Ż. – Orlęta Ł.

Roman Laszuk

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy