Pożar i ewakuacja w bloku przy Górnej

Pożar i ewakuacja w bloku przy Górnej
fot. Monika Pawluk

BIAŁA PODLASKA W piątkowy wieczór 22 stycznia przeprowadzono ewakuację mieszkańców z jednej z klatek w bloku przy ul. Górnej. Powodem był niewielki pożar w piwnicy budynku i duże zadymienie.

Dym, który po godz. 21 pojawił się w środkowej klatce budynku wielorodzinnego, zaniepokoił mieszkańców. Wezwano służby ratunkowe. Okazało się, że w piwnicy bloku wybuchł niewielki pożar, zapaliło się plastikowe krzesło. Sierżant sztabowy Adam Strychalski i starszy sierżant Arkadiusz Marcinkowski dotarli pod blok jako pierwsi, jeszcze przed strażą pożarną i pogotowiem ratunkowym.

– Gdy policjanci dojechali pod wskazany adres, z klatki wydobywały się kłębu gęstego dymu. Przed wejściem do budynku ustalili, że w jednym z mieszkań znajduje się kobieta, dlatego nie czekając na przyjazd strażaków błyskawicznie rozpoczęli jej poszukiwania. Pomimo braku widoczności i gęstego zadymienia, dotarli do mieszkania, wyprowadzając z niego 52-latkę – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Funkcjonariusze pomogli również w reanimacji młodego mężczyzny, który wbiegł do budynku, chcąc udzielić kobiecie pomocy. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców tej części budynku straż pożarna zdecydowała o ewakuacji szesnastu osób. W akcji ratunkowej druhom pomagali policjanci. W trakcie działań wyprowadzono 7 osób, część mieszkańców wyszła o własnych siłach. Poszkodowani trafili pod opiekę medyków.

Więcej na ten temat w aktualnym – papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” na: https://eprasa.pl/news/podlasianin

Monika Pawluk

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy