Przez remont u sąsiadów cierpi moje zdrowie!

Przez remont u sąsiadów cierpi moje zdrowie!

BIAŁA PODLASKA Prowadzony od prawie miesiąca remont w mieszkaniu sąsiadki doprowadzał do ogromnego stresu Krystynę Krawczak. – Jest pełno pyłu, a ja choruję na astmę. To szkodzi na moje zdrowie – ubolewa. Tymczasem spółdzielnia uważa, że sprzątanie odbywa się regularnie.

Pani Krystyna mieszka na partnerze bloku przy ul. Anny Jagiellonki. Obiekt administruje spółdzielnia Zgoda. Z relacji kobiety wynika, że u sąsiadki, która mieszka na pierwszym piętrze, przed świętami rozpoczął się remont instalacji, który mocno się przedłużał. Prowadzone prace – jak mówi schorowana kobieta – odbijały się na jej zdrowiu.

– Choruję na astmę, kurz mi szkodzi. To jest nienormalnie, żeby remont trwał tak długo. Raz w tygodniu przychodzi wynajęta pani i sprząta klatki, ale to za mało. Na schodach było tak brudno, że nie można dotknąć poręczy – opowiada kobieta. Skontaktowała się z naszą redakcją z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sporu. Wcześniej bezskutecznie próbowała dowiedzieć się w administracji osiedla, dlaczego remont trwa tak długo oraz poprosić o częstsze sprzątanie klatki schodowej.

Skontaktowaliśmy się ze Spółdzielnią Mieszkaniową Zgoda, by dowiedzieć się, jak z jej strony wygląda sytuacja. W dziale technicznym usłyszeliśmy, że remont rzeczywiście rozpoczął się przed świętami. – Osoba, która wystąpiła o zgodę na remont, otrzymała ją. Wiemy, że wykonywane tam będą prace wewnętrzne, w tym kucie ścian, będą nowe tynki gipsowe. (…)

Więcej na ten temat w elektronicznym wydaniu „Podlasianina nr 3 na eprasa.pl

Justyna Dragan

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy