Przedszkolaki chcą być wolontariuszami

"Kto jeśli nie ja pomagać innym ma?" – zaśpiewały dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 14

BIAŁA PODLASKA Pierwsze Przedszkolne Koło Caritas w diecezji siedleckiej powstało w bialskim Przedszkolu Samorządowym nr 14. Jego działalność została zainaugurowana we wtorek 26 marca.

Monika Rybaczewska, koordynator wolontariatu w Caritas Diecezji Siedleckiej, przyznaje, że wybór PS nr 14 przy ul. Leszczynowej nie był przypadkowy. Tu uczęszczały jej dzieci, i z tamtego okresu pamięta, że było to miejsce wyjątkowe.

– Odpowiedni dobór kadry, otwartość dyrekcji, która nie blokuje rozwoju i nie myśli tylko o podstawie programowej, ale o czymś więcej – to jest bardzo ważne. Przedszkolne Koło Caritas będzie miało na celu uwrażliwianie małych dzieci, które idą za przykładem. Samo słowo wolontariat i zrozumienie, na czym polega pomaganie, może być trudne, ale bycie dobrym człowiekiem, uwrażliwianie na krzywdę innych, jest zrozumiałe już w wieku przedszkolnym – tłumaczy w rozmowie z "Podlasiakiem" Rybaczewska.

Uroczyste rozpoczęcie działalności Przedszkolnego Koła Caritas, co ważne pierwszego w diecezji siedleckiej i jednego z kilku w kraju, zorganizowano 26 marca. Dzieci przygotowały utwór o tym, jak ważne jest pomaganie innym, i włączyły się do śpiewu z ks. Markiem Bieńkowskim, dyrektorem Caritas Diecezji Siedleckiej. W międzyczasie przyszedł moment na wręczenie legitymacji wolontariusza dzieciom i opiekunkom.

Dyrektor Anna Baczkowska przyznaje, że zainteresowanie działalnością w kole nieco ją zaskoczyło. Zapisało się bowiem ponad 80 osób. – Staramy się na co dzień wpajać dzieciom dobre wartości. Wciąż będziemy starali się to robić, na miarę możliwości naszych maluchów. Wiemy, że powstaje pierwsze w diecezji siedleckiej hospicjum dla dzieci, więc chcielibyśmy nawiązać kontakt. Zechcemy się włączać we wszystkie akcje, które będzie przeprowadzał Caritas. Chcemy, żeby było to nie tylko wsparcie materialne, ale i duchowe dla osób, które są potrzebujące – zakłada dyrektor.

Justyna Dragan