Kierowcy zapłacą kary za cofanie licznika

Kierowcy zapłacą kary za cofanie licznika

REGION Funkcjonariusze Straży Granicznej podobnie jak policja od początku roku są uprawnieni do kontroli zapisu z samochodowych drogomierzy. Zgodnie z nowymi przepisami cofnięcie licznika pojazdu jest przestępstwem. Na granicy w ostatnich dniach ujawniono już pierwsze przypadki, w których właściciele ingerowali w przebieg swoich aut.

W środę 8 stycznia patrol Straży Granicznej z Placówki w Kodniu zatrzymał do kontroli samochód osobowy marki opel. – Funkcjonariusze realizując czynności w ramach nowych uprawnień, sprawdzili także aktualny stan drogomierza. Po weryfikacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców okazało się, że jest on zaniżony o ponad 6 000 kilometrów – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Tego samego dnia niechlubny rekord należał do właścicielki skontrolowanego przez pograniczników osobowego volkswagena.- Kontrola tego pojazdu, została przeprowadzona na drogowym przejściu granicznym w Sławatyczach. Okazało się, że w samochodzie 30-letniej mieszkanki powiatu bialskiego, wskazanie drogomierza zostało zaniżone o ponad 86 000 kilometrów – dodaje Sienicki.Kierowcy kontrolowanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej pojazdów nie potrafili wyjaśnić, dlaczego stany liczników są niższe od tych zarejestrowanych w bazie CEPiK. Obecnie trwa ustalanie, jak doszło do zmiany wskazań drogomierza i kto jest za to odpowiedzialny. Właściciele pojazdów niestety muszą się teraz liczyć z konsekwencjami karnymi.Ma to związek ze zmianą w ustawie Prawo o ruchu drogowym, która weszła w życie od 1 stycznia 2020. Policja i inne służby dokonujące kontroli drogowej mogą spisać stan licznika w trakcie kontroli. Dane są przekazywane do Centralnej Ewidencji Pojazdów i ujawnione na stronie historiapojazdu.gov.pl.

(mp)

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy