Utrwala pamięć o ludziach PWS

Utrwala pamięć o ludziach PWS

Tadeusz Chwałczyk opowiada o PWS i lotnikach Lubelszczyzny

LUDZIE Tadeusz Chwałczyk przyjechał do Białej Podlaskiej 10 maja, by promować swoją najnowszą książkę „Leksykon lotników Lubelszczyzny”. Jednak w naturalny sposób spotkanie z czytelnikami zdominowała historia Podlaskiej Wytwórni Samolotów.

Na kanwie napisanego w latach 80. ubiegłego wieku tomiku pt. „Podlaskie skrzydła”, wydanego w ramach „Miniatur lotniczych”, pisarz opowiadał zgromadzonym w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej słuchaczom o kulisach jego powstania i mozole zdobywania informacji o ludziach i faktach dotyczących PWS.

Tadeusz Chwałczyk, publicysta i pisarz oraz lotnik, od kilkudziesięciu lat zajmuje się opisywaniem ludzi i wydarzeń związanych z lotnictwem. Najnowszym tematem, jaki podjął, jest dzieło utrwalenia w druku postaci lotników Lubelszczyzny. Wydany już pierwszy tom leksykonu zawiera 500 biogramów pilotów, konstruktorów, inżynierów, mechaników, spadochroniarzy i przedstawicieli innych specjalności lotniczych. Wśród zaprezentowanych osób ponad sto związanych jest lub było w jakiś sposób z południowym Podlasiem. Teraz autor przygotowuje kolejny tom.

Ludzie z otwartą głową

Dlaczego kilkadziesiąt lat temu zajął się historią Podlaskiej Wytwórni Samolotów? Zaintrygowały go – jak powiedział – dokonania ludzi z Białej Podlaskiej z otwartą głową, którzy, rozumiejąc nadciągającą nowoczesność, zamiast zajmować się warzeniem piwa, przystosowali dawny browar do działalności wręcz rewolucyjnej technologicznie w tamtych czasach – produkcji samolotów. Zbierając materiały do książki, pisarz podążał śladami konstruktorów i pilotów, znajdując ich w różnych miejscach Polski i świata. Opowiadał o ich losach i perypetiach, mówił o nowinkach technicznych, jakie skutecznie wprowadzano w PWS do produkcji samolotów, przytoczył też wiele anegdot. Pomimo że dla osób, które mają za sobą lekturę „Podlaskich skrzydeł”, było to przypomnienie wiadomości, jednak podane ze swadą bezpośrednio przez autora czyniły je na nowo atrakcyjne.

Warto wiedzieć, że z PWS związany był profesor Czesław Witoszyński, twórca polskiej aerodynamiki, który urodził się w niedalekich od Białej Podlaskiej Horoszkach. Tadeusz Chwałczyk przypomniał wiele innych znamienitych postaci, które dobrze zasłużyły się wytwórni. To między innymi pracownicy biura konstrukcyjnego: Antoni Uszacki, Jarosław Naleszkiewicz, Zbysław Ciołkosz, Stanisław Cywiński, Aleksander Grzędzielski, czy August Zdaniewski.

Z tym ostatnim, noszącym wcześniej nazwisko Bobek, wiąże się taka oto anegdota. W jakimś tłumie usłyszał głos wołającej kobiety: "Bobek, Bobek...!" Odwrócił się, sądząc, że to do niego. Tymczasem pani goniła swojego pieska. To przesądziło, że postanowił przyjąć panieńskie nazwisko swojej matki. W rodzaju męskim – Zdaniewski. A był Zdaniewski znakomitym konstruktorem. Zaprojektował 31 płatowców, z czego 13 we współpracy z innymi. Tylko 10 z nich nie doczekało się prototypu.

Czytaj całość w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika "Podlasiak" nr 22 od 28 maja

Jerzy Trudzik

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy