Biała Podlaska: Trzy areszty w sprawie pobicia nastolatka
Bialscy policjanci zatrzymali napastników, którzy bili i kopali leżącego na ziemi chłopaka. Nagranie z pobicia zostało wrzucone do sieci.
W ubiegłym tygodniu w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające moment pobicia młodego chłopaka. Dwaj młodzi ludzie bili i kopali po całym ciele leżącego na ziemi chłopaka. Potem jeden z napastników na niego skoczył.
Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. – Jeszcze tego samego dnia dotarliśmy do pokrzywdzonego. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. W trakcie prowadzonych ustaleń potwierdziliśmy przebieg i okoliczności zdarzenia, do którego doszło na początku tego roku na jednej z ulic Białej Podlaskiej. Ustaliliśmy również personalia napastników, a także osobę, która nagrała całe zajście – poinformowała w poniedziałek 20 marca rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Kryminalni zatrzymali do sprawy 17-letniego mieszkańca Międzyrzeca Podlaskiego oraz 20-latka z gminy Biała Podlaska, podejrzanych o pobicie młodego bialczanina.
Pierwszy z nich został doprowadzony z ośrodka, w którym obecnie przebywał, natomiast 20-latek próbował ukryć się przed policją po doniesieniach medialnych. Bialscy kryminalni, wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, zatrzymali go na terenie województwa mazowieckiego. W weekend prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej przedstawił mężczyznom zarzuty. Odpowiadać będą za pobicie oraz usiłowanie wymuszenia rozbójniczego.
– Zatrzymaliśmy również mężczyznę, który uwiecznił zdarzenie. 23-latek podejrzany jest o utrudnianie postępowania karnego oraz zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych. Podczas zatrzymania mężczyzna szczuł psami funkcjonariuszy – dodaje rzeczniczka.
Wobec całej trójki bialski Sąd Rejonowy zastosował tymczasowy areszt. 17- i 20-latkowi grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku 23-latka Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze
Brak komentarzy