'Podlasiacy', czyli 12 rozmów z nieprzeciętnymi mieszkańcami naszego regionu

'Podlasiacy', czyli 12 rozmów z nieprzeciętnymi mieszkańcami naszego regionu

Piotr Strzałkowski w otoczeniu bohaterów swojej książki "Podlasiacy" podczas spotkania w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej

Interesujący charakter zderzenia przeszłości ze współczesnością miało spotkanie autorskie dr. Piotra Strzałkowskiego, zorganizowane 12 kwietnia w Filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Orzechowej w Białej Podlaskiej. Autor zaprezentował wydaną w ubiegłym roku (szóstą w dorobku twórczym) książkę „Podlasiacy”. Stanowi ona zapis rozmów z 12 mieszkańcami naszego regionu, głownie mieszkańcami Białej Podlaskiej i Janowa Podlaskiego.

Piotr Strzałkowski, z zawodu informatyk, pracował niegdyś w Instytucie Badań Jądrowych. Urodził się w stolicy, ale oboje rodzice pochodzą z Janowa Podlaskiego, gdzie nadal mieszkają też jego krewni. Stąd sentyment i częsta obecność w rodzinnych stron. W trakcie pobytu na Południowym Podlasiu poznał wielu ciekawych ludzi. Niektórzy wydali mu się na tyle fascynujący swoim dorobkiem i życiową pasją, że postanowił uwiecznić ich w swojej książce.

– Z grona licznych znajomych wybierałem rozmówców subiektywnie. Sporo o nich usłyszałem, ale musiałem pogłębić wiedzę – mówi autor. – Najwięcej czasu i miejsca poświęciłem sędziwemu, mającemu obecnie 88 lat, Krzysztofowi Norblinowi. Jego życiorys starczyłby z powodzeniem na niejeden film sensacyjny.

Na spotkaniu prowadzonym przez Sebastiana Wieczerzę zjawiła się połowa przedstawionych w książce osób, i ich wypowiedzi stanowiły cenne uzupełnienie wiedzy przekazanej przez autora.

W obszernej publikacji zaprezentował on rozmowy z: Krzysztofem Norblinem, Romanem Petrynikiem, Lucyną i Arkadiuszem Okoniami, Marzeną Grabowską-Nowicką, Barbarą Dudzińską i Stanisławą Michałowską, Sławomirem Łukaszukiem, Elżbietą Łacic-Szozdą, Cezarym Nowogrodzkim, Krystyną Nowicką, Ryszardem Bosiem, Małgorzatą Nikolską i Janem Franciszkiem Kapłanem.

Każdy z bohaterów urzekł autora inną, fascynującą historią. Żeglarz, konspirator i tropiciel afrykańskich kłusowników Krzysztof Norblin nie tylko objechał kawał świata, uzyskał obywatelstwo czterech krajów, ale też przepłynął jachtem Atlantyk z Kanady do Hiszpanii. Norblin to barwna postać, która godzinami potrafi opowiadać fascynujące wspomnienia.

Roman Petrynik zasłynął jako fotograf z Podlasia i wydał kilka książek. Małżeństwo biznesmenów Lucyna i Arkadiusz Okoniowie dali się poznać jako właściciele ośrodka turystycznego Zaborek, gdzie bywali i nadal bywają ciekawi goście z całego świata. Okoniowie potrafią ciekawie opowiadać np. o kontaktach z rodziną Wattsów (właścicielka stadniny arabów i nieżyjący już perkusista Rolling Stones). Marzena Grabowska-Nowicka ożywiła wyraźnie środowisko Janowa Podlaskiego, gdzie założyła stowarzyszenie kulturalno-turystyczne. Splotem niekorzystnych okoliczności nie przetrwało ono próby czasu.

Stanisława Michałowska i Barbara Dudzińska, dwie wyjątkowe społeczniczki, doprowadziły do powstania fundacji, która uratowała od niebytu nieczynny i skazany na sprzedaż podominikański kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Janowie Podlaskim. Wbrew licznym przeszkodom, obie panie przyjęły za cel przywrócenie małego kościółka do życia. Cel osiągnęły, pozyskując fundusze z różnych źródeł finansowania.

Sławomir Łukaszuk znany jest jako wnikliwy archiwista oddziału partyzanckiego „Zenona”. Zgromadził zbiór archiwalnych dokumentów, zdjęć i książek związanych z historią tego oddziału. Sam poświęcił mu ciekawą książkę.

Elżbieta Łacic-Szozda przeniosła się z Warszawy do Bachorzy (okolice Huszlewa), gdzie odnowiła zabytkowy dworek i zdobyła cenne doświadczenia. Cezary Nowogrodzki, od lat pasjonujący się wielokulturowością regionu, zasłynął jako właściciel galerii Ulica Krzywa w Białej Podlaskiej. Teraz prowadzi agencję turystyczną i działa w Stowarzyszeniu Społeczno-Kulturalnym Tłoka w Koszołach.

Krystyna Nowicka z powodzeniem organizuje spotkania z podróżnikami i autorami ciekawych książek. Ponadto jest prezesem Stowarzyszenia Koło Bialczan.

Ryszard Boś z Janowa Podlaskiego wiele lat udzielał się jako radny gminny i powiatowy, nawiązując liczne kontakty ze  Związkiem Polaków na Białorusi. Z kolei wieloletnia dyrektor Muzeum Południowego Podlasia Małgorzata Nikolska uchodzi za wybitną znawczynię ikon. Zdołała zgromadzić dużą kolekcję tych obrazów. Ponadto prowadziła liczne plenery malarskie, a teraz udziela się w redakcji magazynu „Kraina Bugu”. Natomiast ks. Jan Franciszek Kapłan spędził mnóstwo lat na misjach w Argentynie i Kanadzie. Obecnie mieszka w Janowie Podlaskim i chętnie dzieli się zdobytymi doświadczeniami.

Jak zapewniał Piotr Strzałkowski, praca nad książką pozwoliła mu wzbogacić wiedzę o historii, wielokulturowości regionu, tożsamości i uczuciach religijnych mieszkańców Południowego Podlasia. Jego książka ukazała się nakładem wydawnictwa Astra.

Istvan Grabowski

zdjęcia Istvan Grabowski i Sebastian Wieczerza

 


Okiem felietonisty

Książka „Podlasiacy” opisuje 12 osób z naszego regionu, które w taki czy inny sposób wpisują się w krajobraz Południowego Podlasia. Przyznać muszę, że pierwszą moją myślą, jaka mi przyszła do głowy, kiedy usłyszałem, o czym traktuje publikacja, było lekkie politowanie.

Cóż bowiem ciekawego można napisać o tym czy owym – zastanawiałem się, ot zwykli ludzie. Kolejna fanaberia znudzonego emeryta – pomyślałem. I oto zaskoczenie. Okazuje się, że rodowity mieszkaniec regionu tak niewiele wie o ludziach żyjących wokół niego, a dokonania ich, choć niespektakularne, to jednak wnoszą wiele kolorytu w życie naszej małej ojczyzny.

Z książki dowiadujemy się, że oto w Janowie Podlaskim mieszka niezwykle barwna postać, obieżyświat, żeglarz, który zwiedził niemal cały glob, a jego biografia mogłaby stać się kanwą nie jednej, a kilku książek. Oto w tymże samym Janowie mieszka działacz społecznik, który szmat swego życia poświęcił współpracy z białoruską Polonią (Polakami żyjącymi na Białorusi). Niestety dyktatura Łukaszenki przekreśliła wieloletni dorobek owocnej działalności, a polskość jest poważnym obciążeniem dla tych żyjących za Bugiem. Są też w Janowie dwie panie, które z ogromną determinacją i wbrew tutejszemu włodarzowi parafii, za wszelką cenę starają się odrestaurować niewielki kościółek pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela.

To tylko przykłady tego, o jakich ludziach opowiada książka. Aż dziw bierze, że tacy Podlasiacy żyją pośród nas, a my nic o nich nie wiemy. Bez mała dwie godziny siedziałem na spotkaniu z autorem i z zapartym tchem słuchałem osobistych refleksji ludzi opisanych w książce, i powiem Wam – warto było. Gorąco polecam czytelnikom i wszystkim Podlasiakom pozycję pana Piotra Strzałkowskiego – „Podlasiacy”, wiele ciekawych rzeczy można z niej wyczytać.

Ps. Pani Krystyna Nowicka jest jedną z dwunastu osobliwości, ale o Niej to już oddzielny rozdział…

Waldemar Golanko

 

⇓⇓⇓   Zobacz niżej galerię zdjęć ze spotkania w Filii nr 6 MBP.  ⇓⇓⇓

 

Przeczytaj też nasz wcześniejszy artykuł o najnowszej książce Piotra Strzałkowskiego:

Dwunastu nietuzinkowych Podlasiaków w najnowszej książce Piotra Strzałkowskiego

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy