Nie tylko fragmenty kuchni, ale i bialska porcelana

fot. Karolina Hołownia

BIAŁA PODLASKA Trwają prace wykopaliskowe na terenie zamkowo-parkowym Radziwiłłów w Białej Podlaskiej, podczas których dokonano ważnych odkryć archeologicznych. Przede wszystkim odsłonięto fragmenty kuchni pałacowej. W jaki sposób zostaną one zaprezentowane mieszkańcom?

Podczas konferencji prasowej 13 maja dyrektor Muzeum Południowego Podlasia Rafał Izbicki przedstawił znaczenie przebiegu prac. – Aktualnie prowadzone prace dadzą większy prestiż, wzbogacą ofertę edukacyjną, ale także podniosą wartość oferty turystycznej miasta, nie tylko skierowanej do osób zamieszkujących miasto i okolice, lecz również mieszkańców dalszych terenów Polski i Europy. Chcemy, żeby odkryte obiekty zostały zaprezentowane gościom zwiedzającym nasze miasto. One są bezcenne, a nawet sensacyjne – mówił.

Z kolei Mieczysław Bienia, archeolog z Muzeum Południowego Podlasia, wyjaśnia, że prace przy odsłonięciu znalezionych elementów są dość czasochłonne i trudne. – Odsłonięto sporą część południowej strony pałacu, nie tylko chłodni, dużej lodówki, która służyła głównie do przechowywania żywności. Wskazują na to muszle, ryby, mięsiwa, które znajdujemy na tym terenie – podkreśla. – Dobre położenie dróg przyczyniało się do tego, że do spiżarni nie dostawały się gryzonie. Odsłoniliśmy obiekty, które spełniają parę funkcji. Jedna z nich to kuchnia pałacowa, a drugą są mieszkania bialczan od drugiej połowy XIX wieku. Prawdopodobnie był to budynek socjalny.

Podczas prac prowadzonych w ramach rewaloryzacji parku pozyskano dużo zabytków ruchomych, m.in. kafle radziwiłłowskie. Niektóre z nich uda się zrekonstruować w całości. – Odsłoniliśmy również zbiór porcelany z jednym, szczególnym zabytkiem, jakim jest filiżanka sygnowana literą „B” z wielokropkiem. Tak sygnowana była właśnie ceramika bialska. Przez wiele lat trwały poszukiwania tak oznaczonej ceramiki, którą tutaj wytwarzano w czasach Farfurni Anny Katarzyny z Sanguszków Radziwiłłowej. Prawdopodobnie jest ona właśnie stąd, z Białej Podlaskiej – wyjaśnia Bienia. (…)

Cały artykuł przeczytać można w aktualnym – papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” nr 20 na: eprasa.pl

Karolina Hołownia