Janów Podlaski i okolice na kartach pocztowych

Janów Podlaski i okolice na kartach pocztowych

Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Janowie Podlaskim Renata Kaczmarek na wystawie pocztówek w sali USC

Niecodzienną wystawę pocztówek i kart pocztowych pt. „Janów Podlaski i okolice od I wojny światowej do czasów współczesnych” zorganizował w swojej siedzibie Gminny Ośrodek Kultury w Janowie Podlaskim.

Janowski GOK, działający przy ulicy 1 Maja 13, regularnie zaprasza na ciekawe wystawy, organizowane w sali dydaktycznej ośrodka kultury albo w sali ślubów, która będzie jeszcze lepszym miejsce do prezentacji ciekawych prac, gdy przeprowadzony zostanie planowany remont. Nie tak dawno w GOK można było oglądać wystawy „Fotografia na dwa głosy” Artura Bieńkowskiego oraz poplenerową „Ogród sztuk”, na której prezentowali się artyści (Katarzyna Kusznerczuk, Sylwia Lenart-Kalinowska, Agnieszka Rezanow-Stöcker, Magdalena Szyszkowska, Artur Bieńkowski oraz Michał Godlewski) biorący udział w ubiegłorocznym, sierpniowym plenerze malarsko-fotograficznym, zorganizowanym przez GOK.

Jako pierwsza w tym roku, od 20 marca do 21 kwietnia w sali USC, funkcjonowała wystawa „Janów Podlaski i okolice od I wojny światowej do czasów współczesnych”. Powstała wyłącznie dzięki materiałom kolekcjonerskim użyczonym przez Tomasza Walaska z Białej Podlaskiej z jego prywatnych zbiorów.

– Jest to pełen przekrój historii Janowa Podlaskiego, utrwalony na pocztówkach. A więc są i dawne, czarno-białe kartki, i współczesne, kolorowe. Widać na nich doskonale, jak ta miejscowość się przeobrażała na przestrzeni stu lat – mówi nam bialski kolekcjoner.

– Pan Tomasz jest wielkim pasjonatem historii i kolekcjonerem, nie tylko kart pocztowych, ale i innych przedmiotów. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni, że zgodził się użyczyć nam na czas ekspozycji swoją olbrzymią kolekcję pocztówek i kart pocztowych z Janowa i okolic – mówi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Janowie Podlaskim Renata Kaczmarek. – Na wystawie znalazło się wiele bardzo ciekawych, starych kart pocztowych, z początku dwudziestego wieku. Najstarsza jest z 1916 roku. Niektóre to prawdziwe perełki. Co ważne, tam nie ma ani jednego zdjęcia, bo zdjęć na pewno moglibyśmy pozyskać znacznie więcej, czy to od osób prywatnych, regionalistów, historyków, czy od różnych instytucji. Z kartką pocztową jest ta trudność, że ktoś musi ją wydać. Niektóre karty na naszej wystawie, te najstarsze, były wydane jeszcze przez Niemców. Później przez Pocztę Polska, a ostatnio także przez stowarzyszenia czy osoby prywatne. Są też karty wydane w ostatnim czasie przez nasz Gminny Ośrodek Kultury.

Na pocztówkach widać plac Partyzantów, architekturę miejscowości, ciekawe miejsca, różne zabytki. – Są wśród nich bardzo ciekawe ujęcia naszej małej ojczyzny. Możemy porównać, jak zmieniał się Janów Podlaski na przestrzeni ostatniego wieku – dodaje dyrektor GOK. – Gdy oglądała je młodzież, to chyba najciekawszą karta była dla niej ta, na której jest stary autobus zwany „ogórkiem” na naszym placu. Młodzi ludzie rozpoznają ulice, zabytki, od razu spostrzegają, że coś się zmieniło, że gdzieś było kiedyś więcej drzew niż teraz, albo jaki sklep był kiedyś w danym miejscu. Na pewno fascynująca jest też widokówka z mostem wiszącym nad rzeką Bug, na drodze prowadzącej z Janowa Podlaskiego do Wołczyna. Bardzo ciekawe są karty przedstawiające konie arabskie czy zabudowania Stadniny Koni.

Dyrektor Renata Kaczmarek zdradza, że w tym roku na pewno można się będzie jeszcze spodziewać w GOK wystawy rękodzielniczej, wystaw malarskich – trwa ustalanie terminów z artystami – a także wystawy strojów z pewnego okresu. – Ale to na razie tajemnica. Na pewno będzie bardzo ciekawa i kolorowa – uchyla rąbka tajemnicy dyrektor.

Jacek Korwin

zdjęcia Jacek Korwin

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy