Czeka nas moc muzycznych atrakcji. Witold Matulka o zbliżającym się festiwalu

Czeka nas moc muzycznych atrakcji. Witold Matulka o zbliżającym się festiwalu

Ze znanym tenorem Witoldem Matulką o zbliżającym się wydarzeniu kulturalnym w Białej Podlaskiej, związanym z Bogusławem Kaczyńskim, rozmawia Istvan Grabowski.

Bogusław Kaczyński, wybitny bialczanin i erudyta propagujący muzykę operową i operetkową, doczekał się własnego festiwalu w rodzinnym miejscu. Jak do niego doszło?

– Wkrótce po śmierci Bogusława Kaczyńskiego, konkretniej w maju 2016 r.,  zostałem zaproszony przez prezydenta miasta Dariusza Stefaniuka na koncert wspomnień o Mistrzu. Dziwnym splotem okoliczności był to akurat dzień urodzin pana Bogusława. Po koncercie prezydent zaprosił mnie na rozmowę. Omawialiśmy możliwość stworzenia festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego właśnie w Białej Podlaskiej, miejscu jego urodzenia i wychowania. Prezydent wyraził się z największą aprobatą o tym pomyśle. Skutkiem rozmowy było zorganizowanie w ubiegłym roku koncertu dedykowanego Bogusławowi Kaczyńskiemu. Był on niejako zapowiedzią tegorocznego Festiwalu Dziedzictwa Narodowego im. Bogusława Kaczyńskiego. Startujemy z festiwalem 23 września, a potrwa on do 30 września.

Do koncertu „Zaczarowany świat Bogusława Kaczyńskiego” zaprosił pan wybitnych artystów sceny. Czym kierował się pan przy doborze repertuaru i jego wykonawców?

– Kierowałem się przede wszystkim dobrym gustem Mistrza. Zaprosiłem do występu artystów, których on sam cenił i zapraszał. Dodatkowym marzeniem było, aby wspaniałych artystów operowych łączyć ze znakomitymi artystami znanymi z ekranów telewizyjnych, co też uczyniłem. Cała obsada wielkiej gali to wyjątkowi artyści. Wystąpią m.in. znani aktorzy Olga Bończyk i Kacper Kuszewski.

Festiwal rozpoczyna się galą operetkowo-musicalową, a zakończy koncertem Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze. Nie był to zapewne wybór przypadkowy.

– Ma pan rację. Bogusław Kaczyński zawsze miał wielki sentyment do legendarnego wręcz zespołu. Sam przyjaźnił się ze współzałożycielką zespołu Mirą Zimińską-Sygetyńską. Prywatnie udzielała mu ona wielu cennych rad i wskazówek.

Czy festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego ma szanse kontynuacji w następnych latach?

– Oczywiście, ma wielką szansę. Taką obietnicę złożył mi prezydent Dariusz Stefaniuk, a on potrafi dotrzymywać słowa. Marzy mi się, aby festiwal ten miał swoją przyszłość, abym mógł być jego częścią i nadal piastować funkcję dyrektora artystycznego. Mam też wielką nadzieję, że pod moją pieczą festiwal będzie nabierał coraz piękniejszego brzmienia, bowiem pomysłów mi nie brakuje. Tak naprawdę to już planuję przyszły festiwal.

Cały wywiad przeczytasz w papierowym wydaniu tygodnika nr 28 oraz na eprasa.pl

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy