Czego bronili obrońcy kościoła?

BIAŁA PODLASKA Nie milkną głosy niezadowolonych z decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, która nie będzie już możliwa w przypadku ciężkiej wady płodu. Protestujące kobiety coraz liczniej wspierają także mężczyźni. Z drugiej strony nie brakuje prób skłócenia strajkujących kobiet.

W ubiegłym tygodniu na Facebooku zostało utworzone wydarzenie, które miało sugerować, że w środę 28 października kobiety rozpoczną protest pod kościołem pw. Narodzenia NMP przy ul. Brzeskiej. W „obronie” kościoła przed kobietami pojawiła się spora grupa mężczyzn, wśród których byli lokalni kibice. W związku z tym zgromadzeniem „obrońców kościoła”, na miejscu pojawiła się także policja.

– Dostaliśmy zgłoszenie, że pod kościołem zebrała się grupa osób i przyjechaliśmy zobaczyć, co się dzieje. Z informacji uzyskanych od proboszcza dowiedzieliśmy się, że poprosił on o pomoc w obronie kościoła, ale nie wiemy przed czym. Nie stwierdziliśmy zakłócenia prawa – stwierdziła Beata Miszczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Jak się bowiem okazało, protestujące kobiety w ogóle nie planowały spotkania pod kościołem, ani nawet spaceru ulica Brzeską, przy której stoi kościół Narodzenia NMP.

– To była jawna prowokacja, zgłosimy to na policję. Na szybko została stworzona strona „Strajk kobiet Biała Podlaska”, ktoś wziął z naszej grupy baner i logo, a nawet skopiowana została moja prośba o nieużywanie wulgaryzmów. Nasze wydarzenia są organizowane przez stronę „Bronimy demokracji” i nie ma innej opcji. Pod kościołem ci młodzi ludzie, może kibole, czekali na dziewczyny, które mogłyby się nabrać na to fikcyjne wydarzenia, żeby zrobić zadymę – ocenia Izabela Rozmysł, jedna z organizatorek spotkań kobiet.

Tymczasem w niedzielnych ogłoszeniach na stronie parafii pojawiła się taka informacja: „Bóg zapłać parafianom i kibicom, którzy w środę przybyli do naszej świątyni z powodu obawy o jej znieważenie. Wszyscy w dalszym ciągu okazujmy czujność i troskę o świątynię, a także dokładajmy starań o przekazanie żywej wiary dzieciom i młodzieży, chroniąc je od wszelkiej deprawacji i zgorszenia, co zabezpiecza też przyjęta w ubiegłym roku przez Radę Miasta, Samorządowa Karta Praw Rodziny”.