Baśniowa Noc Muzeów

Baśniowa Noc Muzeów

BIAŁA PODLASKA Rzęsisty deszcz nie zniechęcił bialczan do udziału w sobotniej Baśniowej Nocy Muzeów. Na wystawie otwierającej cykl imprez zjawiło się wiele osób wrażliwych na sztukę, a dzieci przybyłe w towarzystwie rodziców mogły skorzystać z licznych atrakcji zaproponowanych przez organizatorów.

Na baśniowy charakter cyklu imprez wpłynęła wystawa prac malarskich, grafik i gobelinów autorstwa nieżyjącego od 38 lat wybitnego malarza i ilustratora książek Janusza Towipka. Znaczna część jego bogatej twórczości przeznaczona była dla dzieci, dlatego dyrektor Muzeum Południowego Podlasia Wioletta Jarząbkowska zaproponowała, by to dzieci były głównymi odbiorcami imprez przygotowanych specjalnie dla nich. Animatorzy Dobrej Zabawy zaproponowali milusińskim trzygodzinny cykl indiańskich gier, zabaw, tańców i piosenek, a udział w nich premiowany był indiańskimi koralikami i bransoletkami.

Z powodu kapryśnej aury zabawy prowadzone były w pomieszczeniach Bialskopodlaskiej Izby Gospodarczej. Po sąsiedzku w sali koncertowej Szkoły Muzycznej dzieci mogły obejrzeć pouczający spektakl „Baśniowy ambaras”, przygotowany przez dziecięcy zespół teatralny Cudaczek z klubu kultury Eureka, i wysłuchać koncertu piosenki dziecięcej w wykonaniu Katarzyny Rokickiej, specjalizującej się w interaktywnych spotkaniach muzycznych z dziećmi.

W magiczny świat sztuki, przyrody i bajek autorstwa Janusza Towpika wprowadziła najmłodszych uczestników Nocy Muzeów projekcja bajek z przeźroczy z tekstem czytanym przez lektora w Centrum Edukacji Muzealnej. Przy okazji tej prezentacji dzieci poznały diaskop służący do wyświetlania przeźroczy. Kapitalną frajdę miały kilkulatki, które zasiadły pod namiotem w parku, by malować obrazki zwierząt i kwiatów oraz wykonywać pod okiem wolontariuszy z PSW kolorowe lampiony ze słoików i fantazyjnych wycinanek.

Więcej w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika "Podlasiak" nr 21 od 21 maja

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy