30-centymetrowy pocisk przyjechał z piaskiem z kopalni

30-centymetrowy pocisk przyjechał z piaskiem z kopalni
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Przed weekendem na terenie gminy Terespol został znaleziony niewybuch pocisku artyleryjskiego długości 30 centymetrów. Prawdopodobnie został przywieziony razem z piaskiem z kopalni.

Jest to już kolejna sytuacja, gdy niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej przewożone są – razem z wydobytym piaskiem czy żwirem – na plac zamawiającego te materiały. Tym razem niewybuch trafił na teren firmy w gminie Terespol.

Na miejsce natychmiast skierowany został funkcjonariusz nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Następnie policjanci zabezpieczali teren do czasu przyjazdu patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Chełmie, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp do niewybuchu. Saperzy zajęli się neutralizacją wybuchu. Okazało się, że jest to pocisk artyleryjski długości 30 cm. Mundurowi sprawdzili też pobliski teren, nie znajdując innych pocisków.

– Przypominamy, że przedmiotów tych nie wolno: odkopywać, dotykać, podnosić, przenosić, uderzać, rozbijać, rzucać, podgrzewać (np. wrzucać do ogniska), manipulować nimi. Niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewypału lub niewybuchu, niewłaściwe postępowanie wynikające z braku świadomości o grożącym niebezpieczeństwie, może doprowadzić do wielu nieszczęść, a nawet śmierci – przestrzega rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Mundurowi apelują również do amatorów pozyskiwania złomu oraz zbieraczy różnego rodzaju militariów. – Pamiętajmy, że nawet w przypadku znalezienia przedmiotu choćby przypominającego niewybuch, pod żadnym pozorem nie wolno nam go dotykać. Jeśli to możliwe, należy miejsce, w którym został znaleziony niewypał lub niewybuch, zabezpieczyć przed dostępem innych osób, następnie powiadomić niezwłocznie najbliższą jednostkę policji – dodaje rzeczniczka policji.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy