Zwolniony pracownik PEC wraca do pracy. Spółka ma wypłacić odszkodowanie

Zwolniony pracownik PEC wraca do pracy. Spółka ma wypłacić odszkodowanie

Batalia sądowa Grzegorza Cybulskiego trwała kilka miesięcy

BIAŁA PODLASKA Dobiegł końca proces zwolnionego w grudniu ubiegłego roku Grzegorza Cybulskiego, pracownika Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Wyrokiem sądu z 23 lipca został przywrócony do pracy.

Grzegorz Cybulski pracując w PEC, był członkiem rady nadzorczej PEC z ramienia załogi, powołanym w 2016 r. na trzyletnią kadencję. W takiej sytuacji przysługiwała mu roczna ochrona po zakończeniu kadencji. Jednak 26 września ubiegłego roku nadzwyczajne zgromadzenie wspólników odwołało go z rady nadzorczej. Gdy wrócił do pracy po zwolnieniu lekarskim, w grudniu, dostał wypowiedzenie (bez obowiązku świadczenia pracy, kończące się w marcu). Powodem była likwidacja stanowiska.

Prezes spółki Aleksander Kompa przed sądem zeznał też, że spółka rozpoczęła wtedy zmiany organizacyjne. Zapytany o to, czy dochodziło do innych zwolnień, przyznał, że zmiana organizacyjna spółki obejmowała zwolnienie tylko jednego pracownika, tj. Cybulskiego. Mimo że kilka osób w najbliższym czasie odchodzi na emeryturę, nie widział dla niego szansy powrotu do pracy.

Zmiany w różnych obszarach funkcjonowania PEC skomentował w mowie końcowej adwokat Cybulskiego. Odniósł się m.in. do nowego sposobu wybierania członków rad nadzorczych, co w następstwie doprowadziło do utraty przez niego pracy. – O tym, czy kandydat ma prawo być wybrany, decyduje spółka. Takie to zmiany zgotował organ właścicielski pracownikom. W związku z tym, następstwem zmian było wypowiedzenie powodowi pracy, odwołanie z rady nadzorczej. Faktyczne przyczyny były związane z działalnością w stowarzyszeniu Biała Samorządowa. Organ właścicielski niestety nie akceptuje głosów przeciwnych i konstruktywnej krytyki. Taka jest ta władza w Białej Podlaskiej – przyznał Andrzej Kuta, adwokat Cybulskiego.

Wyrok wydał sąd na rozprawie w poniedziałek 23 lipca. Ogłosił go sędzia Waldemar Bańka: powrót Cybulskiego do pracy na warunkach pracy i płacy sprzed marca tego roku, odszkodowanie w wysokości 4 tys. zł i zwrot części kosztów procesu (3.1 tys. zł).

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Podlasiaka nr 20 od 24 lipca

Justyna Dragan

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy