Przedstawienie i teatralne warsztaty

Piękne teatralne lalki zrobiły na widzach ogromne wrażenie

GMINA WISZNICE Zarówno młodsi, jak i starsi miłośnicy teatru mają za sobą dzień pełen atrakcji. W niedzielę 26 lipca mogli bowiem obejrzeć spektakl Teatru Lalek Igraszka „Wars i Sawa”, a następnie wziąć udział w specjalnie z tej okazji przygotowanych warsztatach.

Na teatralny dzień pełen wrażeń zaprosił Gminny Ośrodek Kultury i Oświaty w Wisznicach. Dokładnie w południe można było obejrzeć spektakl przygotowany na motywach opowiadania Wandy Chotomskiej „Wars i Sawa”. Piękne teatralne lalki zrobiły na widzach ogromne wrażenie. Historia została opowiedziana w towarzystwie licznych piosenek i dźwięków. – Historia, która się tutaj wydarzy, miała miejsce bardzo dawno temu, w zasadzie nikt tego nie pamięta, bo w tych czasach nie było ani radia, ani elektryczności, ani samochodów. Ale była już Wisła, i to nad Wisłą mieszkała główna bohaterka dzisiejszej opowieści o imieniu Sawa – mówił na wstępie Paweł Kołodziejski z Teatru Lalek Igraszka, który pełnił rolę narratora podczas spektaklu.

Po spektaklu odbyły się warsztaty, podczas których uczestnicy mogli poznać budowę lalek czy zasady konstruowania scenariusza. – Po dzieciach widać, że im się podobało. Często zapraszamy do siebie ten teatr, bo są to profesjonalni aktorzy, a wrażenia z przygotowanych spektakli są bardzo pozytywne – mówi Elżbieta Sokołowska, dyrektor GOKiO w Wisznicach.

Jest to jedna z wielu propozycji, które wisznicki ośrodek kultury przygotował dla mieszkańców w te wakacje. – Teatr w plenerze to wspaniałe rozwiązanie, ponieważ są to zupełnie inne wrażenia niż oglądanie przedstawienia w zamkniętym pomieszczeniu. Byłyśmy z córką zachwycone profesjonalizmem, wspaniałą dykcją aktorów, no i pięknymi lalkami – mówi pani Ewa, jedna z uczestniczek. – Pomimo że znałyśmy treść tej baśni, nie przeszkadzało to w tym, by obejrzeć teatrzyk jeszcze raz. Szczególnie zachwyciły nas lalki, po prostu przepiękne. Córka była zachwycona warsztatami, które odbyły się po przedstawieniu. Dzieci samodzielnie robiły papierowe lalki. Moja córka potem cały dzień bawiła się tą lalką i robiła kolejne w domu. Wspaniale, że takie wydarzenia się u nas odbywają.

Uczestnicy spotkania chcieliby, żeby takich kreatywnych zajęć pozalekcyjnych było się w gminie więcej. Duża frekwencja na opisanym spektaklu jest na pewno motywacją do organizowania kolejnych tego typu spotkań ze sztuką.

Justyna Madan