Pocisk artyleryjski w polu, a granaty koło internatu. Saperzy znów mieli pełne ręce roboty

fot. KMP w Białej Podlaskiej

Pocisk artyleryjski pochodzący z okresu II wojny światowej został znaleziony podczas prac polowych przy ulicy Wojska Polskiego w Terespolu. Tego samego dnia w pobliżu internatu Zespołu Szkół w Janowie Podlaskim ujawnione zostały granaty moździerzowe. Niebezpieczne znaleziska zneutralizowali lubelscy policjanci SPAP oraz chełmscy saperzy.

Przed weekendem dyżurny Komisariatu Policji w Terespolu otrzymał zgłoszenie o znalezieniu podczas prac polowych w rejonie ulicy Wojska Polskiego niewybuchu. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol. Okazało się, że znaleziony przedmiot to pocisk artyleryjski kalibru 172 mm, pochodzący prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Policjanci zabezpieczyli znalezisko do czasu przybycia patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Chełmie. Funkcjonariusze znaleźli dodatkowo granat ręczny.

Tego samego dnia policja otrzymała kolejne zgłoszenie. Tym razem w Janowie Podlaskim, podczas wykopu, ujawnione zostały kolejne niewybuchy. Były to granaty moździerzowe. Tym razem ich neutralizacją zajęli się policjanci SPAP (Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji) Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Podczas wyjmowania niewybuchów z ziemi odkryli kolejne niebezpieczne pamiątki z okresu II wojny światowej. W trakcie zabezpieczenia miejsca zdarzenia policjantów wspierali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowie Podlaskim.

– Pamiętajmy, że w przypadku ujawnienia przedmiotu przypominającego niewybuch, pod żadnym pozorem nie możemy go przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, szczególnie dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę Policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów – podkreśla Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.