Orkiestra połączyła pokolenia

Orkiestra połączyła pokolenia

BIAŁA PODLASKA Za nami 28. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Białej Podlaskiej rozpoczął się on meczem w koszykówkę o puchar szefa sztabu, a zakończył licytacją i światełkiem do nieba. Zebrano łącznie 190 495,12 zł.

W turnieju koszykarskim wzięło udział 6 drużyn. – Nasz cel jest prosty: postanowiliśmy wygrać. Angażujemy się, bo zawsze warto pomagać. To banalne stwierdzenie, ale tak właśnie jest. Jak można nie pomagać? Jeśli ktoś nie chce, to niech chociaż nie przeszkadza – apelował miejski radny Mariusz Michalczuk. Wraz z innymi radnymi i przedstawicielami UM utworzyli jedną z drużyn. Byli też studenci PSW oraz uczniowie bialskich szkół.

– Lista naszych działań podczas 28. finału WOŚP jest długa. Mamy 536 wolontariuszy, którzy wyszli na ulice nie tylko Białej Podlaskiej. Wszystkim im serdecznie dziękuję. Pogoda dopisuje, jest sucho, tylko szkoda, że nie biało. Najważniejsze jednak, że mamy gorące serca. Wolontariusze i członkowie sztabu wykonali sporą pracę przed finałem – podkreślał przed południem Riad Haidar, szef bialskiego sztabu WOŚP. Przed godz. 19 wystąpił na żywo w relacji z WOŚP, którą ze stolicy transmitowała na żywo stacja TVN.

Wśród wolontariuszy dominowali uczniowie bialskich szkół. – Chciałyśmy wyjść i pomóc innym, to nic nie kosztuje. Warto pomagać. Mój kolega był leczony w inkubatorze z serduszkiem – mówi Ola Borysiuk, która z koleżankami Martyną Burda i Gabrielą Marczuk kwestowały 12 stycznia na ulicach miasta. Wszystkie są uczennicami Akademickiego LO.

Józef Kulik kwestował wraz z członkami Centrum Wolontariatu, które działa przy Caritas. – Lubimy pomagać, pomaganie mamy w sercach. Nasze przygotowania rozpoczęły się już przed finałem, odwiedziliśmy sztab wcześniej. Chodząc po ulicach, spotykamy się z pozytywnym odbiorem – podkreśla.

Wolontariusze kwestujący w Białej Podlaskiej mogli się ogrzać i odpocząć w siedzibie sztabu, który po raz pierwszy mieścił się w magistracie. – Miasto jest przygotowane na przyjęcie wolontariuszy i organizację wydarzenia. Na ulicach od rana są setki wolontariuszy, też się do nich zaliczam. Wspieramy orkiestrę wszystkimi siłami do końca świata i o jednej dzień dłużej – mówił tuż przed meczem prezydent Michał Litwiniuk.

Cały artykuł dostępny w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika Podlasianin od 14 stycznia

Justyna Dragan

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy