Nie zatrzymał się do kontroli i ściął słup energetyczny

Nie zatrzymał się do kontroli i ściął słup energetyczny
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Kierowca volkswagena nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Miał ponad 1,5 promila alkoholu, a na koncie decyzję o cofnięciu uprawnień do prowadzenia pojazdów. Jazdę zakończył, ścinając słup energetyczny.

W minioną sobotę 11 listopada funkcjonariuszka Posterunku Policji w Sławatyczach, będąca obecnie na kursie podstawowym, zauważyła na terenie stacji paliw mężczyznę, który jej zdaniem był nietrzeźwy. Gdy wsiadł za kierownicę osobowego volkswagena i odjechał, natychmiast zareagowała. Ruszyła za nim, a jadący z nią pasażer dzwonił na numer alarmowy, podając szczegóły trasy, którą się przemieszczali. Kierowca ewidentnie jechał wężykiem, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

W miejscowości Komarno w gminie Konstantynów, na drodze wojewódzkiej nr 811, patrol janowskiego Komisariatu Policji podjął próbę zatrzymania auta. Jednak jadący całą szerokością jezdni kierowca nie miał zamiaru się zatrzymać. Nie reagował też na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozów.

Wkrótce funkcjonariusze zobaczyli, że volkswagen ściął słup energetyczny i dopiero po tym zderzeniu się zatrzymał. – Za kierownicą osobówki siedział 27-latek, od którego czuć było wyraźnie alkohol. Z uwagi na jego stan, mundurowi musieli pomóc mu wydostać się z uszkodzonego auta. Urządzenie do badania trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy. Dodatkowo na jego koncie figuruje decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia, która potwierdziła, że mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała po zderzeniu ze słupem. Niezbędne było też wezwanie pogotowia energetycznego, które zabezpieczyło uszkodzoną linię energetyczną. 27-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. Odpowie zarówno za niezatrzymanie się do kontroli, jak też za jazdę po pijanemu. Zgodnie z przepisami, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwym, świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy