Mieszkańcy mieszkańcom szyją maseczki
BIAŁA PODLASKA Nie od dziś wiadomo, że w dobie zagrożenia brakuje maseczek ochronnych, i na to mieszkańcy miasta bardzo szybko zareagowali. Na Facebooku powstał profil skupiający osoby, które chcą pomagać, oferując swój czas, materiał oraz umiejętności. Chętnych do pomocy w szyciu maseczek jest wielu. Zresztą to niejedyna taka inicjatywa w ostatnim czasie.
„Dzień dobry. Chcę kupić, bądź sfinansować zakup materiałów potrzebnych do szycia maseczek i dostarczyć paniom szyjącym – sama niestety nie szyję. Proszę o podpowiedź, jakie materiały potrzebne, ewentualnie, gdzie mogę je znaleźć” – to jeden z wpisów na grupie „Mieszkańcy mieszkańcom. Biała Podlaska szyje maseczki dla potrzebujących”. I za chwilę pojawia się kilka komentarzy, jak można pomóc. Poza tym nie brakuje postów o tym, kto jest w stanie uszyć maseczki, kto może przekazać na nie materiał lub dowieźć już uszyte pod konkretny adres.
Magda Zaremba to jedna z założycielek grupy facebookowej. Przyznaje, że aktywność i zaangażowanie jest duże. – W działania w naszej grupie zaangażowanych jest już ponad 200 osób. Początkowo byli to mieszkańcy naszego miasta i okolic, a obecnie dołączają także osoby i instytucje z pobliskich miejscowości: Międzyrzeca Podlaskiego, Leśnej Podlaskiej, Konstantynowa, Rokitna, Paszenek, Ortela Książęcego, Julkowa i wielu innych – mówi bialczanka.
Każdy może pomóc. Wystarczy dołączyć do grupy i zadeklarować, jaką pomoc może zaoferować. Potrzeb z całą pewnością nie zabraknie. Oprócz maseczek, panie szyją także fartuchy ochronne dla medyków.
Nie tylko internetowa akcja rozwija się w najlepsze. W Zespole Szkół Zawodowych nr 2 im. Żwirki i Wigury w Białej Podlaskiej grupa nauczycielek pomaga w walce z koronawirusem, szyjąc maseczki ochronne w szkolnej pracowni krawieckiej. Maseczki wielokrotnego użytku wykonane są z wzorzystych tkanin bawełnianych, z dodatkowym wewnętrznym wkładem filtracyjnym. Można je prać i odkażać poprzez prasowanie.
– Praca jest też okazją do wspomnień niezbyt odległych czasów, kiedy to panie kształciły uczniów w Szpulkach, czyli nieistniejącym od 2009 roku Zespole Szkół Zawodowych nr 3 w Białej Podlaskiej, w zawodzie technik technologii odzieży. Zawód pod nową nazwą technik przemysłu mody jest w ofercie szkoły przy ul. Brzeskiej, i teraz dopiero widać, jak bardzo jest przydatny – mówią nauczycielki.
– Materiał na maseczki został kupiony z pieniędzy Urzędu Miasta i to tam trafiły uszyte osłonki na twarze. Wierzymy, że zostaną dobrze rozdysponowane. Mamy zapowiedź kolejnego wsparcia, na szycie następnej puli maseczek. Na ten moment uszytych zostało 480 sztuk – mówi Ryszard Dołęga, dyrektor placówki.
Cały artykuł do przeczytania w papierowym i cyfrowym wydaniu od 14 kwietnia.
Justyna Dragan
Komentarze
Brak komentarzy