Kuchnia połączyła pokolenia

Kuchnia połączyła pokolenia

BIAŁA PODLASKA O tym, że bialski Zespół Szkół Zawodowych nr 1 słynie ze świetnych adeptów zawodu kucharz, wie każdy. Jednak mało kto wie, że uczniowie bialskiego Ekonomika z pasją poznają kuchnię przodków. Okazją do tego był projekt "Kuchnia łączy pokolenia", realizowany wspólnie z Fundacją Korzenie i Skrzydła.

Współpraca ZSZ nr 1 z Fundacją Skrzydła i Korzenie trwa już kilka lat. Jak mówi wicedyrektor Anna Ciołek, wpisała się już w kalendarz wydarzeń szkolnych. – Pierwsze spotkanie dotyczyło receptur związanych z kluskami, a dziś przygotowujemy potrawy na przednówku. To ciekawa inicjatywa, która łączy pokolenia, a więc doświadczenie osób starszych i ambicje kulinarne naszych uczniów. I wychodzą z tego nowe pomysły – przyznaje.

W projekcie, który zrealizowano 29 marca, wzięli udział uczniowie technikum kształcący się w zawodzie technik organizacji i usług gastronomicznych. – Celem naszego spotkania jest pielęgnacja kulinarnych tradycji. Wracamy do potraw, które gotowały nasze prababcie z tego, co zostało w spiżarni z okresu przednówka, a więc pory roku, którą mamy teraz. Królować będzie mąka, ziemniaki, warzywa korzeniowe, susze owocowe, grzyby suszone oraz ciasta drożdżowe z niewielką ilością cukru, mąki, jaj i mleka – wylicza Agnieszka Przywuska, nauczyciel przedmiotów gastronomicznych. Zdradza, że wśród dań wykonywanych przez uczniów znalazły się tzw. bocianie łapy, przygotowywane na święto Zwiastowania Pańskiego, oraz barszcz z kapusty kiszonej.

Aniela Halczuk z Fundacji Skrzydła i Korzenie zwraca uwagę na dobrą atmosferę współpracy ze szkołą. Przypomina, że okres przednówka łączył się z okresem postu, a kobiety tak szorowały wtedy garnki, by nie było nawet czuć tłuszczu. – Używało się tylko oleju lnianego czy rzepakowego. Wrócimy do tamtych tradycji. Przygotujemy najstarsze potrawy, na które znalazłam przepisy w swoich zbiorach. Będzie między innymi zwara, a więc zupa z siemienia konopnego z kaszą jaglaną. Jej historia sięga około stu lat wstecz. Wszystko było kiedyś bardzo skromne, ale i bardzo zdrowie. Kuchnia była wtedy zdecydowanie zdrowsza, ale może mniej smaczna dla podniebień. Bazowało się na produktach, które samemu się wytworzyło – mówi w rozmowie z "Podlasiakiem".

Oprócz gotowania młodzież Ekonomika wysłuchała prelekcji o kuchni z poprzednich pokoleń oraz wysłuchała zespołu ludowego z Dobrynia. Ponadto panie z Zagrody Tradycji w Kożanówce w gminie Rossosz zaprezentowały ręcznie wykonane palmy oraz sposoby ich wykonania.

Więcej zdjęć na www.podlasiak.info.pl

Justyna Dragan

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy