Kolejny sukces zespołu Sokotuchy

Kolejny sukces zespołu Sokotuchy

BIAŁA PODLASKA Bialskie Sokotuchy czarują głosem, repertuarem i klimatem swoich pieśni nie tylko słuchaczy w rodzinnych stronach. Zdolne śpiewaczki wystąpiły w weekend 7-9 września na organizowanym w Szczecinie Turnieju Muzyków Prawdziwych i zdobyły tam drugą nagrodę.

– Samo zakwalifikowanie się do turnieju, w którym startują najlepsi w kraju, jest nie lada wyczynem. Zgłoszenia dźwiękowe wykonawców oceniają wybitni znawcy tematu. Nam udało się nie tylko wystartować w imprezie, ale też przebrnąć przez losowane improwizacje, zdobyć nagrodę i zaśpiewać w koncercie finałowym zorganizowanym w Filharmonii Szczecińskiej. Jesteśmy bardzo zadowolone – opowiada opiekunka zespołu Agnieszka Borodijuk, na co dzień instruktor Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej.

Sokotuchy (w języku gwarowym "gdakające kury") istnieją od czterech lat i różnią się mocno od kilkunastu innych zespołów, działających w bialskiej gminie. Świadomie zrezygnowały z akompaniamentu na rzecz białego śpiewu dwu- i trzygłosowego. Sekret powodzenia grupy tkwi w jej repertuarze. Wypełniają go mniej znane pieśni pogranicza kulturowego (a więc nie biesiadne, jakie słyszy się na co drugim spotkaniu zespołów ludowych), wykonywane po polsku, białorusku, ukraińsku, rosyjsku i w gwarze tutejszej, zwanej chachłacką. Inspiratorką poczynań grupy, a zarazem jej pierwszą instruktorką była Natalia Iwaniuk z Dobrynki w gminie Piszczac. Specjalistka od białego śpiewu skierowała zainteresowanie kobiet na pieśni stosunkowo rzadko prezentowane na scenach.

To za jej przyczyną Sokotuchy uczestniczyły w festiwalach i prestiżowych konkursach, m.in. dwukrotnie w Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych, gdzie zdaniem etnologów uchodziły za nowe odkrycie i muzyczną rewelację Południowego Podlasia. Również dwukrotnie koncertowały z powodzeniem na Festiwalu Tradycji Ludowych Lubelszczyzny, Mazowsza i Podlasia „U zbiegu rzek” w Stężycy i Turnieju Muzyków Prawdziwych w Szczecinie. Zespół miał także okazję dwukrotnie śpiewać w Lublinie (podczas międzynarodowego festiwalu Mikołajki Folkowe oraz wernisażu wystawy Królowie Nadbużańscy, zorganizowanym w Centrum Spotkania Kultur). Zgotowano mu tam wręcz entuzjastyczne przyjęcie. Został również laureatem 16. edycji Festiwalu Kolęd i Szczedrywek nad Bugiem we Włodawie.

Długa byłaby lista miejsc, w których koncertował. Sokotuchy, łączące trzy pokolenia, są bowiem stałym gościem wielu imprez o charakterze powiatowym i wojewódzkim. W Szczecinie śpiewaczki wykonały trzy mało znane utwory w języku pogranicza kulturowego: „Żal mnie”, „Pieśń bożonarodzeniową” i „Szumit hude”. Wystąpiły tam w następującym składzie: Beata Wereszko, Anna Mielnicka, Jolanta Zając, Marta Jemielniak, Joanna Chmiel, Kazimiera Klimiuk, Bogumiła Grzywacz i Agnieszka Borodijuk. Dodać warto, że opiekunem muzycznym zespołu jest znany harmonista i skrzypek z Zakalinek Zdzisław Marczuk.

Istvan Grabowski

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy