Jechał po alkoholu i bez uprawnień

fot. archiwum

Do zakładu karnego trafił 23-latek, podejrzany o kierowanie samochodem po alkoholu. Mężczyzna miał w organizmie niemal 2 promile, nie miał za to uprawnień do kierowania. Okazało się też, że 23-latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwo narkotykowe.

Do zdarzenia doszło 4 czerwca przed północą w miejscowości Chotyłów. Dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na ulicy Zaleskiej nietrzeźwy kierowca volkswagena, stracił panowanie nad autem i zjechał do rowu. Na miejsce natychmiast skierowani zostali funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie. Ustalili, że mężczyzną podejrzanym o kierowanie jest 23-letni mieszkaniec gm. Piszczac.

Ze wstępnych ustaleń wynikało, że początkowo był on pasażerem pojazdu, jednak w pewnym momencie doszło do sprzeczki między uczestnikami spotkania. Wówczas mężczyzna wsiadł za kierownicę auta i odjechał. Po chwili jednak stracił panowanie nad volkswagenem kończąc jazdę w rowie. W chwili zdarzenia w samochodzie przebywał również pasażer. Na szczęście żaden z nich nie doznał obrażeń ciała.

Badanie wykonane przez mundurowych potwierdziło, że 23-latek jest nietrzeźwy. Urządzenie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Policjanci szybko ustalili, że nie jest to jedyne przewinienie na koncie 23-latka. Okazało się bowiem, ze jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwo narkotykowe.

Mężczyzna trafił już do zakładu karnego. O dalszym losie 23-latka zadecyduje sąd. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi przez co najmniej 3 lata oraz wysoka grzywna. Będzie musiał także zapłacić świadczenie w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Mężczyzna odpowie też za popełnione wykroczenia.