Cysterna w rowie, rowerzysta potrącony na przejściu

fot. KMP w Białej Podlaskiej

Kierujący cysterną 64-letni mężczyzna na zakręcie drogi w Dołholisce stracił panowanie nad pojazdem i dachował. 38-latka za kierownicą renaulta na krajowej E30 potrąciła kobietę przechodzącą z rowerem przez przejście dla pieszych. W wyniku tych zdarzeń do szpitala trafiły dwie osoby.

Do obu wypadków doszło w środę 18 września. Pierwszy rozegrał się przed godziną 8 na drodze wojewódzkiej nr 812 w miejscowości Dołholiska w gminie Wisznice. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 64-letni obywatel Ukrainy, kierujący ciężarowym iveco z cysterną, na zakręcie drogi stracił panowanie nad pojazdem. Iveco zjechało do przydrożnego rowu i na pola uprawne, gdzie dachowało. Prawdopodobnie przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

W chwili zdarzenia 64-latek był trzeźwy. Został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu przez kilka godzin pracowały służby, w związku z koniecznością zabezpieczenia wycieku oraz przepompowania znajdującego się w cysternie oleju napędowego.

Natomiast po godzinie 16 na trasie E30 w rejonie skrzyżowania z ulica Sitnicką w Białej Podlaskiej doszło do wypadku z udziałem pieszej. – Kobieta, 38-letnia obywatelka Ukrainy jadąca renaultem w stronę Międzyrzeca Podlaskiego, najechała przechodzącą przez przejście i prowadzącą rower 64-letnią bialczankę. Starsza kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Również w tym przypadku uczestniczki zdarzenia były trzeźwe – mówi rzeczniczka policji.

Policja ustala szczegółowe okoliczności obu wypadków oraz apeluje o rozwagę na drodze. Piesi, obok motocyklistów i rowerzystów, to tzw. niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. W przypadku zdarzeń drogowych pozbawieni są jakiekolwiek ochrony. – Pamiętajmy, że droga jest dla wszystkich. Korzystając z niej mamy swoje prawa, jak też obowiązki, których należy przestrzegać. Wzajemny szacunek i respektowanie praw innych uczestników ruchu pomogą dotrzeć bezpiecznie do celu – dodaje Salczyńska-Pyrchla.

Czytaj też:

Jechał nietrzeźwy, a później udawał, że kierowała pasażerka