'Bialskie skrzydła' Jarka Domańskiego na stulecie obecności samolotów w Białej Podlaskiej

'Bialskie skrzydła' Jarka Domańskiego na stulecie obecności samolotów w Białej Podlaskiej

Bialski pasjonat fotografii, wydawca i założyciel Studia Fotograficznego Fotos Jarosław Domański wydał samodzielnie piąty już album fotograficzny pt. „Bialskie skrzydła. Historia lotnictwa w Białej Podlaskiej – fotografie”. Ma być on przyczynkiem do fetowania setnej rocznicy powstania w mieście nad Krzną Podlaskiej Wytwórni Samolotów (lata 1923-2023). Publikacja Domańskiego zainteresuje zapewne regionalistów i miłośników historii bialskiego lotnictwa.

Jarosław Domański w swoim żywiole (fot. Jacek Dryglewski)

– Pomysł albumu chodził za mną od dawna. Początkowo miał się on nazywać „Lotnisko”, ale w miarę powiększania zbiorów fotograficznych, koncepcja kilkakrotnie ulegała zmianom. Nie ukrywam, że lwią część mojej publikacji stanowią zbiory archiwalne z kolekcji byłych pilotów i bialskich pasjonatów lotnictwa. Jestem im szczerze zobowiązany. Część zdjęć wykonałem sam, między innymi ostatni lot z 2019 roku SB Lim, za którego sterami usiadł major pilot Sławomir Hetman. Samolot, stanowiący od 2012 roku własność prywatną, przeleciał z Białej Podlaskiej do Mielca i zakończył definitywnie tradycje lotnicze nad Krzną – mówi Jarosław Domański.

Zapewne nie byłoby historii lotnictwa w Białej Podlaskiej, gdyby nie śmiały projekt hrabiego Stanisława Różyczki Rosenwertha, który z trzema innymi udziałowcami zdecydował się stworzyć w listopadzie 2023 roku, na terenie byłych browarów, Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Wprawdzie produkcja ruszyła dopiero rok później, ale w ciągu 15 lat istnienia bialska PWS zdołała stworzyć od podstaw 36 typów samolotów – od myśliwców po sportowe, pasażerskie, bombowe i szybowce wyczynowe. Prosperity wytwórni, która w szczytowym okresie rozwoju zatrudniała prawie 500 osób, przerwał wybuch II wojny światowej. We wrześni 1939 roku bombowce Luftwaffe zrzuciły na wytwórnię mnóstwo bomb. Zniszczyły one w 70 procentach teren fabryki i jej park maszynowy. Reszty dokończyły grabieże oddziałów Armii Czerwonej, które 17 września 1939 roku wkroczyły na teren wytwórni. Czego nie udało się zdewastować, wywieziono w głąb Rosji.

W czasie II wojny okupacyjne wojska niemieckie wykorzystywały teren przy ulicy Dokudowskiej na potrzeby lotniska wojskowego. Skrzydła powróciły w to miejsce po prawie trzydziestu latach. Za sprawą przebazowania 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego, lotnisko nabrało życia. Doświadczenie zdobywało tutaj wielu pilotów, absolwentów dęblińskiej Szkoły Orląt. Dobra passa trwała do 1999 roku. Rok później pułk został przekształcony w Ośrodek Szkolenia Lotniczego, w którym do 2008 roku szkolono pilotów śmigłowców.

Pomysłów na zagospodarowania terenu lotniska nie brakowało (z projektem Turka Vahapa Toya na czele), ale żadnego nie udało się zrealizować. Na byłym lotnisku organizowano więc festyny kulturalne, m.in. mile wspominane przez bialczan Pożegnania Wakacji, imprezy motoryzacyjne, pokazy sprzętu lotniczego i akrobacji samolotowych. Jednak przez większość dni w roku lotnisko stało puste. W ostatnich latach powróciło tutaj wojsko, niestety niezwiązane już z przestrzenią powietrzną.

Czarno-biały album Jarosława Domańskiego złożony jest z pięciu części: „Podlaska Wytwórnia Samolotów”, „61. Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy”, „Ślady obecności”, „Historia i pamięć” oraz „Pożegnalny lot”. Autor wyraża podziękowanie kolekcjonerom za dostarczone mu materiały historyczne. Są wśród nich: Cezary Nowogrodzki, Andrzej Olichwiruk, Marian Kiryk, Franciszek Ostrowski, Wojciech Stachowicz i Mieczysław Skalimowski.

Album „Bialskie skrzydła. Historia lotnictwa w Białej Podlaskiej – fotografie”, wydany w nakładzie kolekcjonerskim, można nabywać bezpośrednio u autora związanego ze Studiem Fotograficznym Fotos przy ulicy Ciasnej w Białej Podlaskiej.

Warto dodać, że historię 61. Lotniczego Pułku Szkolno-Bojowego poznać można bliżej w Sali Tradycji Lotniczej przy ul. Sidorskiej, zaś historię Podlaskiej Wytwórni Samolotów – w Muzeum Południowego Podlasia przy ul. Warszawskiej.

Istvan Grabowski

zdjęcia Jarosław Domański

Przeczytaj też wywiad z Jarosławem Domańskim, przeprowadzony przez „Podlasianina” po wydaniu poprzedniego albumu fotograficznego pt. „Podlasie Nostalgiczne”.

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy