Akademicy nie powstrzymali lidera z Mielca

Akademicy nie powstrzymali lidera z Mielca
fot. Roman Laszuk

Najwięcej bramek dla akademików zdobył Szymon Koc

Po blisko dwumiesięcznej przerwie na ligowe parkiety powróciły drużyny występujące w Lidze Centralnej. Pierwszym rywalem piłkarzy ręcznych AZS-AWF Biała Podlaska, w sobotę 15 lutego, była niepokonana przez czternaście kolejek Stal Mielec. I taką też pozostała, mimo ogromnej ambicji i starań podopiecznych trenera Marcina Stefańca. O bardzo potrzebne do utrzymania punkty będą więc musieli walczyć w każdym kolejnym meczu.

 

AZS-AWF Biała Podl. – HANDBALL STAL Mielec 22:31 (10:15).

AZS-AWF: Kwiatkowski, Adamiuk – Chepyha (1), Wierzbicki (1), Trela (3), Koc (6), Reszczyński (2), Wójcik (3), Kandora, Rodak (2), Andrzejewski (1), Antoniak (2), Burzyński, Lewalski (1), Wojnecki.

Stal: Błażejewski, Dekarz – Janus (1), Mrozowicz, Ruhnke (2), Kotliński (5), Tokarz (2), Graczyk, Wołyncew (6), Stefani (7), Sikora (2), Osmola (1), Głuszczenko (1), Światłowski (5), Marchewka, Tarasewicz (2).

Sędziowie: G. Młyński (Zwoleń) i D. Żak (Radom).

Kary: AZS-AWF – 6 min., Stal – 14 min.

 

W ciągu ostatnich pięciu lat akademicy podejmowali mielecką Stal trzykrotnie (dwa razy w Lidze Centralnej i raz w Pucharze Polski), i za każdym razem zwyciężali. Dla potwierdzenia chęci kontynuowania tej dobrej passy, sobotnie spotkanie zaczęli wspaniale. Z karnego na prowadzenie wyprowadził ich Serhij Chepyha, a po wyrównaniu przez Mikołaja Kotlińskiego (syna Kazimierza, znakomitego przed blisko 30 laty bramkarza AZS-AWF Pol-Kres) na 2:1 rzucił Franciszek Wierzbicki. Niestety, przez kolejne siedem minut Nikodem Błażejewski nie dał się zaskoczyć ani razu, a doskonale znany z występów w akademickich barwach i obecnie najskuteczniejszy w LC zawodnik Denis Wołyncew trafił trzy razy, a raz Szymon Światłowski, wskutek czego Stal uciekła na 2:5.

Skuteczne interwencje obchodzącego w sobotę 22. urodziny Wiktora Kwiatkowskiego (po meczu usłyszał „Sto lat!”) pozwoliły akademikom zbliżyć się jednak na jedno trafienie (5:6). Co z tego, kiedy od stanu 8:10 znów częściej zaczęli trafiać goście, i do przerwy wygrywali 10:15, by po wznowieniu gry wykorzystywać coraz częstsze błędy własne bialczan i bramkową różnicę systematycznie powiększać. Po trzech kwadransach na tablicy pojawił się wynik 15:24, a po kolejnych ośmiu minutach 18:29, i wiadome były, że mielczanie po kilku latach niemocy odczarują halę AWF. Ostatecznie zwyciężyli 22:31, bo w końcówce celne rzuty oddali najskuteczniejszy w bialskim zespole Szymon Koc oraz Mikołaj Rodak.

 


Rezultaty pozostałych meczów drugiej kolejki rundy rewanżowej: Anilana – Stal Gorzów Wlkp. 23:27, Grunwald – Nielba 31:28, Gwardia – Pogoń 29:31, Olimpia – Jurand 23:25, Siódemka Miedź – Padwa 34:35, SMS ZPRP I – Fit Dieta 36:45; mecz zaległy: Olimpia – Anilana 25:30.

Po tych spotkaniach bialscy akademicy (12 pkt.) pozostali w Lidze Centralnej na przedostatnim miejscu i mają trzy punkty straty do Nielby Wągrowiec oraz pięć do SMS ZPRP I Kielce i Fit Diety Żukowo. Prowadzi Stal Mielec (44 pkt.), która o czternaście punktów wyprzedza Stal Gorzów Wielkopolski i o piętnaście Gwardię Koszalin.

Kolejny mecz bialczanie rozegrają w sobotę 22 lutego. Na wyjeździe ich rywalem będzie o godz. 15 Jurand Ciechanów, z którym jesienią ubiegłego roku na niecały kwadrans przed końcem meczu wygrywali we własnej hali aż 25:17, by ostatecznie przegrać 29:31.

Roman Laszuk

 

Czytaj też:

Bialscy strażacy najlepsi w turnieju służb mundurowych

Bialscy strażacy najlepsi w turnieju służb mundurowych

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy