Pożar na zakaźnym. Pacjenci ewakuowani do innego budynku

fot. J. Dragan

BIAŁA PODLASKA Chwile strachu przeżyli pacjenci i pracownicy Centrum Chorób Zakaźnych i Ftyzjopneumonologicznych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. 25 lipca na miejsce wezwana została straż pożarna, bo w pomieszczeniu kuchennych pojawił się ogień. Pacjentom ani kadrze nic się nie stało, jednak potrzebna była szybka ewakuacja do sąsiedniego budynku – Bialskiej Onkologii.

Zgłoszenie strażacy z bialskiej jednostki przyjęli o godz. 15.30. Marek Chwalczuk, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej, krótko po rozpoczęciu akcji wyjaśnił, że – Otrzymaliśmy zgłoszenie, że pali się w okolicach pomieszczenia kuchennego. W okolicach węzła kuchennego panowało zadymienie. Zadymione były też dwa skrzydła szpitala połączone korytarzem technicznym. Początkowo w ogóle mieliśmy trudności w zlokalizowaniu źródła ognia. Strażacy pracowali w trudnych warunkach, ale udało się znaleźć to źródło i był to korytarz techniczny. Dokładna przyczyna pożaru będzie badana – wyjaśnił zastępca komendanta.

Na miejscu pracowało 4 zastępy straży pożarnej. Dyrektor Adam Chodziński wyjaśnia, że akcja była dobrze skoordynowana a włączyli się do niej oprócz pracowników medycznych, także pracownicy innych działów, pogotowie ratunkowe, a pomoc zadeklarowali także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. – Zagrożenie było poważne, bo nie mogliśmy na początku zlokalizować źródła pożaru. Gęste kłęby dymu przedostawały się do budynku CCZiF, gdzie znajduje się oddział zakaźny i oddział fryzjopulmunologiczny. Pierwszą rzeczą była ewakuacja 30 pacjentów, część na własnych nogach z pomocą pielęgniarek i pielęgniarzy. Podjęliśmy także decyzję o ewakuacji pacjentów, którzy byli na łóżkach. Są już bezpieczni, uspokojeni. Teraz ważne jest, by doprowadzić energię elektryczną do budynków, gdzie została ona wyłączona – mówił w dniu wydarzenia dyrektor Chodziński.

Jeszcze tego samego dnia zostało uruchomione Biuro Informacji Kryzysowej dot. Ewakuowanych Pacjentów. Rodziny mogą kontaktować się telefonicznie w celu uzyskania informacji o swoich bliskich. Uruchomiono dwa nr tel: 533 348 313, 513 060 453. W ciągu najbliższych godzin zostanie podjęta decyzja o ewentualnym powrocie pacjentów do lokalizacji Centrum Chorób Zakaźnych i Ftyzjopulmonolgicznych.

Magdalena Us, rzecznik WSzS dzień po pożarze, gdy znane były już bliższe informacje o okolicznościach zdarzenia, precyzuje, że do pożar doszło w przestrzeni technicznej kanału instalacyjnego. – Trwają prace nad oszacowaniem wielkości strat. Przyczyny powstania pożaru na chwilę obecną nie są znane. W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. Ze względu na bliską lokalizację i wolne miejsca pacjenci zostali natychmiast przetransportowani do Bialskiej Onkologii – uzupełnia.