Ruszyły szczepienia. Na początek personel medyczny

Ruszyły szczepienia. Na początek personel medyczny

ZDROWIE 27 grudnia w Polsce rozpoczęły się szczepienia przeciwko koronawirusowi. Pierwszą Polką była pielęgniarka ze szpitala MSWiA w Warszawie. Dzień później szczepienia rozpoczęły się także w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Białej Podlaskiej. Zainteresowanie jest spore. Dołączają kolejne placówki, m.in. w Parczewie.

Pierwsza partia 300 szczepionek dotarła do bialskiej placówki 27 grudnia. Szczepienia przeciwko Covid-19 rozpoczęły się 28 grudnia o godz. 8. – Pierwszą zaszczepioną osobą była ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego Irena Kijuk, która od początku pandemii udziela świadczeń w obszarze Covid-19. Dyrektor Adam Chodziński również poddał się szczepieniu – poinformowała tego dnia Magdalena Us, rzecznik WSzS.

Do szczepień w tej placówce zgłosiło się 616 pracowników oraz 494 osoby z innych podmiotów leczniczych. To stan na 29 grudnia godz. 10. W szpitalu zatrudnionych jest ponad 1500 osób.

Szczepienia są kontynuowane. 4 stycznia zaszczepił się m.in. dr Riad Haidar. Obecnie pracuje on w szpitalu w Parczewie, gdzie leczy wcześniaki.

Szczepionka jest bezpłatna i dobrowolna. Szczepienia obejmą najpierw osoby najbardziej narażone na zakażenie. Są to: pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), pracownicy domów pomocy społecznej i pracownicy miejskich ośrodków pomocy społecznej, personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Kolejne grupy zaplanowane do szczepień to: pensjonariusze domów pomocy społecznej, zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu osób powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, poza tym służby mundurowe, w tym wojsko, oraz nauczyciele.

W następnym etapie będą to m.in. osoby poniżej 60. roku życia z chorobami przewlekłymi oraz osoby zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy