Pogotowie szuka ratowników
POWIAT BIALSKI Dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Białej Podlaskiej w trybie pilnym poszukuje ratowników medycznych. Oferuje zatrudnienie w ramach kontraktu, ale tylko na czas epidemii koronawirusa.
Ogłoszenie o naborze pracowników do bialskiego pogotowia pojawiło się w piątek 20 marca na jednym z lokalnych portali informacyjnych. Pracodawca od potencjalnych kandydatów wymaga: dyplomu uzyskania tytułu zawodowego ratownika medycznego, posiadania zezwolenia na kierowanie pojazdem uprzywilejowanym lub pojazdem przewożącym wartości pieniężne, prawo jazdy, orzeczenie lekarskie jako ratownik i kierowca, orzeczenia psychologicznego, karty doskonalenia zawodowego, polisy ubezpieczeniowej, orzeczenia badania sanitarno-epidemiologicznego.
Sytuacja wydaje się poważna, zwłaszcza że poszukiwania potencjalnych kandydatów, którzy na czas epidemii chcieliby jeździć w karetkach, trwają m.in. w szeregach strażaków ochotników: „Na prośbę Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej i wydziału zarządzania kryzysowego Starostwa Bialskiego informuję, że Stacja poszukuje wykwalifikowanych ratowników medycznych do pracy w bialskiej placówce pogotowia na czas okresu epidemii. (…) Z uwagi na powagę sytuacji bardzo proszę o przekazanie tej informacji do jednostek OSP z terenu miasta lub gminy” – zaapelowała Bożena Krzyżanowska z Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Białej Podlaskiej.
Zatrudnienie dodatkowej kadry medycznej ma związek z decyzją wojewody lubelskiego nakładającą na Stację Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej obowiązek pozostawania w stanie podwyższonej gotowości w celu przyjęcia osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. – Od dnia 3 marca 2020 r. do odwołania Stacja Pogotowia w Białej Podlaskiej zobowiązana jest do świadczenia usług w zakresie transportu pacjentów podejrzanych o zakażenie i zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 oraz transportu materiału biologicznego do badań laboratoryjnych z tym związanych – informuje Artur Kozioł, p.o. dyrektora Stacji Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Białej Podlaskiej. W bialskim pogotowiu działają dwa takie dodatkowe zespoły. – Stacja prowadzi nabór ratowników medycznych do pracy w ZRM jak również do pracy nowo uruchomionej karetki na transport osób podejrzanych o koronawirusa oraz do pobierania wymazów – dodaje Kozioł.
Pogotowie potrzebuje zatrudnić co najmniej 10 ratowników. Jak dowiadujemy się od ratowników pracujących w bialskiej Stacji, na razie nie ma tam problemu z obsadzeniem dyżurów. Ratownicy wyjazdów mają więcej, ale nie brakuje rąk do pracy. – Pracy jest więcej w związku z tym, że powstał dodatkowy zespół przeznaczony do wyjazdów tylko do pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Nie zdarzyła się w naszej Stacji sytuacja, żeby był problem z obsadzeniem dyżurów czy konkretnych wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego. W wielu miejscach w kraju jest z tym problem, u nas na szczęście jeszcze nie. Pracujemy tak, aby jak najlepiej zabezpieczyć wszystkie wyjazdy i pomagać pacjentom, pomimo trudnej sytuacji związanej z epidemią – mówi Waldemar Zdańkowski, przewodniczący Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.
Ratownicy kierują apel do społeczeństwa o odpowiedzialność i szczerość w kontaktach z personelem medycznym. Przypomina o tym również napis, jakim medycy oznakowali bialskie karetki. – Ratownicy medyczni proszą pacjentów, aby nie ukrywali faktu, że mieli kontakt z osobą podejrzaną o zakażenie lub zakażoną koronawirusem, czy też z osobami, które powróciły z zagranicy. „NieKłamMedyka” takim hasłem oznaczyliśmy nasze karetki – dodaje Zdańkowski.
Dlatego osoba wzywająca pogotowie powinna o tych okolicznościach poinformować telefonicznie dyspozytora. Wtedy służby będą mogły należycie przygotować się do takiego wyjazdu. Bo brak takiej informacji może poskutkować tym, że zespół ratownictwa medycznego po kontakcie z osobą z podejrzeniem koronawirusa będzie nawet na kilka dni wyłączony z pracy, do momentu aż będą znane wyniki badań pacjenta.
Dyrektor bialskiej Stacji wyjaśnia, że nie zdarzyła się dotąd sytuacja wyłączenia na dłuższy czas Zespoły. Były jedynie przypadki, gdzie karetka czekała na decyzję Sanepidu czy ambulans wraca na dyżur czy zostaje cofnięty.
Więcej na ten temat w papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” https://eprasa.pl/news/podlasianin w sprzedaży od 24 marca.
Monika Pawluk
Komentarze
Brak komentarzy