AZS-AWF opuścił spadkową strefę. Oby na stałe

AZS-AWF opuścił spadkową strefę. Oby na stałe
fot. Roman Laszuk

Połowę bramek dla AZS-AWF zdobyli Dominik Antoniak (z lewej) oraz Szymon Koc

Sporą sensację sprawili piłkarze ręczni AZS-AWF Biała Podlaska, pokonując w sobotę 22 lutego na wyjeździe plasujący się w czołówce tabeli Ligi Centralnej Jurand Ciechanów. Szczególne słowa uznania należą się bialczanom za grę w defensywie. Największy wkład w sukces, w postaci opuszczenia przez akademików strefy spadkowej, miało trzech zawodników. Bramkarz Wiktor Kwiatkowski (12 udanych interwencji), zdobywca aż 11 bramek Szymon Koc oraz… trener Marcin Stefaniec, który postanowił powrócić na parkiet i u boku swych podopiecznych poprowadził swój zespół ku zwycięstwu.

 

JURAND Ciechanów – AZS-AWF Biała Podl. 27:32 (12:17).

Jurand: Wiśniewski – Kosik, Hardzina (4), Fuksiński (1), Karczewski (1), Lewkowicz (2), Rutkowski, Ruszkowski, Mierzwicki (3), Bujok, Smolarek (3), Urbański, Wojdak (3), Dębiec (9), Dobrzyniecki (1).

AZS-AWF: Kwiatkowski, Adamiuk – Wierzbicki (4), Stefaniec (1), Trela (2), Koc (11), Reszczyński (3), Wójcik, Kandora, Rodak (3), Antoniak (5), Burzyński, Lewalski (3).

Sędziowie: K. Dąbrowski i P. Staniek (obaj z Kielc).

Kary: Jurand – 16 min., AZS-AWF – 6 min.

 

Zaczęło się od straty ciechanowian i, jak się później okazało, akurat w tym elemencie zdecydowanie mieli oni górować nad naszymi szczypiornistami. Zaraz po tym pierwszą bramkę dla AZS-u zdobył Dominik Antoniak, ale że również i on zaczął popełniać podobne do gospodarzy błędy, w 6. minucie 3:2 wygrywał Jurand. Trwało to, na szczęście, krótko. Od stanu 4:3 ciechanowianie przez blisko dziewięć minut nie potrafili pokonać Wiktora Kwiatkowskiego, a że w tym czasie trafił Szymon Koc, po okresie obustronnych strat Olaf Trela, a za chwilę Mikołaj Rodak, to zrobiło się 4:6. Mało tego, Damian Rutkowski spudłował z karnego, celnie rzucił Trela i przewaga akademików wzrosła do trzech bramek.

Niestety, oni także zaczęli popełniać błędy i w 22. minucie Bartosz Hardzina doprowadził do remisu (9:9). Końcówka pierwszej połowy, gdy gospodarzom puściły nerwy, należała na szczęście do bialskich piłkarzy ręcznych. W ciągu siedmiu minut zdobyli aż siedem bramek, rywale tylko dwie, i w połowie meczu akademicy mieli aż pięciobramkową przewagę.

W 34. minucie, po kolejnym celnym rzucie Koca, nawet wzrosła (14:20), i nic nie wskazywało na to, że cokolwiek może się zmienić. Tymczasem około kwadransa przed końcową syreną, od stanu 20:26, kolejne minuty zaczęły przypominać te z pierwszego spotkania AZS-u z Jurandem (wtedy w ciągu niecałych piętnastu z 25:17 zrobiło się 29:31). Tym razem jednak, po kilku udanych interwencjach Tomasza Wiśniewskiego w bramce i czterech z rzędu bramkach Patryka Dębca, ciechanowianie zdołali doprowadzić w 53. minucie do wyniku 25:27, lecz na więcej bialczanie już im nie pozwolili. Dwa razy trafił Koc, po razie Franciszek Wierzbicki, Rodak oraz Julian Reszczyński, i AZS-AWF z nadwyżką zrewanżował się Jurandowi za ubiegłoroczną wrześniową porażkę.

Rezultaty pozostałych meczów trzeciej kolejki rundy rewanżowej: Fit Dieta – Anilana 35:29, Nielba – Gwardia 29:31, Padwa – SMS ZPRP I przeł. na 5 marca, Pogoń – Siódemka Miedź 32:27, Stal Gorzów Wlkp. – Olimpia 25:24, Stal M. – Grunwald 30:24.

Po tych spotkaniach bialscy akademicy (15 pkt.) awansowali w Lidze Centralnej na 12. miejsce i wydostali się ze strefy spadkowej. Wyprzedzili lepszym bilansem bramek oraz bezpośrednich spotkań Nielbę Wągrowiec i mają dwa punkty straty do SMS ZPRP I Kielce. Prowadzi Stal Mielec (47 pkt.), która ma czternaście punktów przewagi nad Stalą Gorzów Wielkopolski i piętnaście nad Gwardią Koszalin.

Następny mecz bialczanie rozegrają ponownie na wyjeździe. 1 marca o godz. 15 zagrają w Poznaniu z Grunwaldem, z którym jesienią ubiegłego roku przegrali u siebie 31:34.

 


Awans juniorów Olimpii

W miniony weekend odbyły się turnieje 1/16 finału mistrzostw Polski juniorów. W jednym z nich – w Płocku – uczestniczyła Olimpia Biała Podlaska. Podopieczni trenera Bartosza Ziółkowskiego, któremu pomaga Jakub Tarasiuk, zajęli w nim drugie miejsce, i razem z gospodarzami awansowali do kolejnego etapu.

Juniorzy Olimpii okazują radość po ostatnim meczu w Płocku (fot. Olimpia Biała Podlaska FB)

Olimpia zaczęła turniej od porażki z Orlenem Wisłą Płock 22:28 (10:11), by kolejne dwa mecze wygrać – 34:21 (17:12) ze Szczypiorniakiem Dąbrowa Białostocka i 35:26 (17:14) z Anilaną I Łódź.

Skład naszej drużyny (w nawiasach zdobyte w kolejnych spotkaniach bramki): Aleksander Bielecki (0, 0, 0), Hubert Mendrycki (-, 0, 0), Igor Szendzielorz (0, 2, 0), Bartosz Lewandowski (9, 6, 18), Maciej Adamczyk (2, 1, 2), Kacper Szarubka (0, 4, 0), Maciej Michalczuk (2, 4, 5), Sebastian Semeniuk (-, 0, 0), Sebastian Hryciuk (0, 4, 1), Mateusz Bancarzewski (0, 2, 0), Gabriel Siwiak (1, 0, 0), Maciej Bieliński (2, 5, 3), Maciej Winnicki (0, 0, 0), Eryk Semeniuk (6, 6, 6).

 

Roman Laszuk

 

Czytaj też:

Ostre strzelanie Podlasia. Czas na ligę!

Ostre strzelanie Podlasia. Czas na ligę!

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy