Biała Podlaska: Chcemy mieć równe prawa do parkingu!

Kontrowersje

Na parkingu przy ulicy Janowskiej 74A parkować mogą tylko mieszkańcy tego bloku, choć jest to teren miasta. Pozostali muszą szukać miejsca gdzie indziej

"Z parkingu korzystaliśmy nieprzerwanie od końca lat 90. Powodem tego była niewystarczająca ilość miejsc parkingowych w pobliskim sąsiedztwie naszych bloków" – piszą we wstępie swojej petycji mieszkańcy bloków przy ul. Janowskiej 76 i 78.

Sytuacja się jednak zmieniła, bo odebrano im możliwość parkowania w tym miejscu. Próby polubownego dogadania się z sąsiadami nie przyniosły skutku, więc postanowili szukać wsparcia w mediach. W ubiegłym tygodniu trafili do naszej redakcji, by opowiedzieć o swoich problemach.

– Nigdy nie wchodziliśmy w konflikt, chcieliśmy mieć możliwość zaparkowania nie na ulicy i nie na trawniku. Mieszkańcy bloku nr 74A walczyli o parking tylko dla siebie, a to jest teren spółki miejskiej ZGL. Przez parę miesięcy płaciliśmy, korzystaliśmy z tego uczciwie. Mieszkańcy tego bloku wjeżdżali po trawnikach, uszkadzali szlaban, wyłączając w nim prąd, aż w końcu ZGL zdemontował go. Nie rozumiem tego, przecież to niegospodarność, wydali pieniądze na szlaban, na piloty, a potem zdemontowali. Mieszkańcy Janowskiej 74A krótko po tym zamontowali swój, a stało się to po tym, jak dostali od ZGL ten parking w użyczenie – opowiadają nam mieszkańcy.

Wtedy ich zdaniem konflikt przybrał na sile, bo zaczęto im utrudniać dostęp do parkingu.

Więcej w papierowym wydaniu tygodnika nr 29 oraz na eprasa.pl

Justyna Dragan