Co zrobić, gdy skóra potrzebuje regeneracji?

Analiza

fot. Pixabay

Wiosna sprzyja odnowieniu sił witalnych i zadbaniu o siebie. Bez skutecznego procesu regeneracji nie uzyskamy jednak ani dobrej kondycji organizmu ani zdrowego wyglądu. Niestety, wraz z wiekiem naturalne zdolności do regeneracji słabną, co widać szczególnie po skórze twarzy, na której pojawiają się pierwsze zmarszczki. Pomocne w walce z opóźnieniem objawów procesu starzenia są różne zabiegi medycyny estetycznej. Są jednak także naturalne metody, którymi efektywnie możemy wesprzeć regenerację skóry twarzy i jej wygląd. Jedną z nich jest liftingujący masaż twarzy.

Zadbanie o lepszy wygląd skóry i owalu twarzy nie musi się od razu wiązać z inwazyjnymi zabiegami z zakresu medycyny estetycznej. Można sięgnąć po naturalne rozwiązania z obszaru manualnej terapii twarzy. Korzystanie z intensywnych i głębokich masaży twarzy nie wymaga żadnej rekonwalescencji, ale może pozytywnie wpłynąć na spłycenie zmarszczek, usunięcie nieprzyjemnych napięć z okolicy twarzy i szyi, a przede wszystkim stymulować skórę do regeneracji.

– Łącząc liftingujący masaż twarzy z drenażem limfatycznym można efektywnie stymulować głębsze warstwy skóry i mięśni. Pobudzenia i usprawniania krążenia, lepsze dotlenienie skóry i jej ujędrnienie – tego możemy się spodziewać po dobrze wykonywanych i regularnych masażach twarzy. Pierwsze pozytywne zmiany w wyglądzie twarzy można zauważyć już po pierwszej sesji. Skóra staje się rozświetlona, gdyż jest lepiej dotleniona i wygląda na bardziej wypoczętą. Jeśli masaż dodatkowo zawiera również fazę drenażu limfatycznego, może skutecznie pomóc w likwidacji opuchnięć i obrzęków oraz pobudzić organizm do procesów autoregeneracji – mówi Witold Pyrkosz, specjalista terapii manualnych twarzy.

Odpowiednie wykonywanie masażu twarzy to skomplikowana sztuka, która już od wieków jest rozwijana i wzbogacana o nowe elementy. Manualna terapia twarzy, której źródła możemy m.in. odnaleźć w Japonii, gdzie mistrzowie japońskiego masażu twarzy stworzyli własną technikę rozpoznawalną na całym świecie pod nazwą Kobido, jest naturalnym sposobem zadbania o urodę. W Polsce również od lat zyskuje już grono swoich zwolenników. Coraz więcej osób chętnie korzysta z manualnej terapii twarzy, aby spowolnić niekorzystne zmiany związane ze starzeniem się skóry i wspierać jej naturalną regenerację.

Intensywne ruchy w trakcie masażu sprzyjają stymulacji i odżywieniu skóry twarzy. Liftingujący masaż twarzy, który jest znany pod postacią „japońskiego liftingu twarzy” w odróżnieniu od innych metod działa nie tylko na powierzchni twarzy, ale przede wszystkim na głębszych warstwach skóry, tkanek podskórnych i tłuszczowych, jak również powięzi i mięśni.

– Założeniem masażu, który ma pełnić rolę liftingu i obejmuje wiele złożonych technik manualnych, jest kombinacja tradycyjnych japońskich koncepcji medycznych oraz technik manipulacji ręką. Podczas masażu terapeuta wykonuje zarówno powolne, jak i szybkie ruchy. Te pierwsze mają służyć relaksacji, z kolei drugie, intensywne, mają stymulować skórę do produkcji składników niezbędnych do osiągnięcia efektu liftingującego – wyjaśnia Witold Pyrkosz, specjalista terapii manualnych twarzy, który nie tylko wykonuje masaże, ale także prowadzi szkolenia z tej dziedziny.

Regularnie wykonywany masaż twarzy przez specjalistę, uzupełniony także automasażami w domu, może pełnić rolę profilaktyczną w zachowaniu na dłużej dobrej kondycji skóry oraz nieustannie, ale naturalnie pobudzać ją do regeneracji.