Zaniedbania w sferze inwestycyjnej nigdy nie zostaną nadrobione
Z Andrzejem Czapskim, byłym prezydentem Białej Podlaskiej, o kadencji jego następcy, inwestowaniu w mieście oraz przyszłości miasta rozmawia Justyna Dragan.
Kadencja prezydenta Dariusza Stefaniuka powoli dobiega końca. Jak podsumuje ten czas jego poprzednik i największy rywal w wyborach w 2014 roku? Czy można mówić o zmianie na lepsze?
– Niezręcznie jest mi oceniać dokonania mojego następcy, człowieka, który był sprawcą mojej porażki. Moja odpowiedź może być subiektywna, ale wynika z wiedzy na temat zasad funkcjonowania samorządów, znajomości pewnych potrzeb i sposobów ich realizacji. Wypowiem się jednak jako mieszkaniec Białej Podlaskiej i osoba, która coś dla tego miasta zrobiła.
Dla mnie jest to zmiana na gorsze, nie dostrzegam żadnych mocnych stron. No chyba, że w obszarze propagandy, sprzedawania siebie i swoich dokonań społeczeństwu. Nie uważam tego za sukces, bo to rodzaj manipulacji. Pan Stefaniuk jest niedoścignionym mistrzem. Chociaż to nie do końca on, bo jest tylko „produktem” pewnego pomysłu na zmianę władzy w mieście. Głównym mentorem zmian jest senator Grzegorz Bierecki. Pan Dariusz, w moim przekonaniu, nie ma kompetencji merytorycznych i mentalnych, żeby pełnić funkcję prezydenta.
Jako przykład dam kompletny zastój inwestycyjny. To porażka miasta podkreślana chociażby w rankingach. Kolejna porażka to nieumiejętność wykorzystania swojej pozycji politycznej dla rozwoju miasta. Przy władzy jest PiS, prezydent ma otwarte wszystkie drzwi, ale nie przekłada się to na jakieś wielkie inwestycje w mieście. Przykładem jest ulica Warszawska, gdzie wojewoda, człowiek ze swojego obozu, nie mógł dać pieniędzy, bo projekt był skopany.
Do tego dochodzi sposób rządzenia przez zastraszanie, szykanowanie przedsiębiorców bialskich i urzędników, brak szacunku do ludzi, okłamywanie mieszkańców oraz dzielenie miasta, nie tworzenie wspólnoty. W mieście dzieli się ludzi na Czapskiego i nie-Czapskiego, czyli jego. Jakość życia we wspólnocie jest ważna, bo kształtuje to, jak postrzegamy świat. Sporo ludzi poczuło się szykanowanymi i dotkniętymi. To nie jest tak, że przez 16 lat rządzenia otaczałem się niekompetentnymi ludźmi. Gdyby tak było, robiłbym głupstwa. Ci ludzie pracowali na mój sukces.
Wielu pana bliskich współpracowników tuż po objęciu władzy przez prezydenta Stefaniuka pożegnało się z pracą. Czy uważa pan, że zostali zastąpieni przez odpowiednie osoby?
– Nieliczenie się z moimi ludźmi, moimi pracownikami, którzy zostali wymienieni, to nieliczenie się w jakimś stopniu z częścią społeczeństwa, która nie wybrała pana Stefaniuka. Jest to zmiana na gorsze. Z mojej obserwacji wynika, że ludzie w jakiś sposób związani ze mną byli poddani szykanom i zmuszani do odejścia. Wielu z nich, nie widząc możliwości współpracy, odeszło samych. Dziś łatwo jest powiedzieć, że do zwolnienia doszło ze względu chociażby na likwidację stanowiska, jednak ja nie przyjmuję takich argumentów. Będę bronił tego, że urzędnicy przeze mnie zatrudniani nie podpisywali żadnej deklaracji lojalności, nie byli wrogami obecnego włodarza i mogli być wykorzystani do współpracy. Okazuje się, że nie mogli, bo wytworzono taki klimat. Zrobiono im tym samym krzywdę. Warto wiedzieć, że krzywda wyrządzona człowiekowi wraca. Wiele łez ludzkich z tego powodu zostało wylanych.
W wywiadzie z prezydentem, opublikowanym dwa tygodnie temu, padły słowa o licznych inwestycjach prowadzonych w mieście. Opozycja mówi z kolei o tym, że w mieście się nie inwestuje. Jaki jest pański osobisty pogląd w tej sprawie, jeśli chodzi o ostatnie trzy lata?
– Myślę, że niedostatki inwestycyjne dotyczą zastąpienia ludzi doświadczonych mniej doświadczonymi. Ci ludzie muszą się dłużej wdrażać, nie ma dobrych projektów, które kwalifikują się do dofinansowania. Nie chcę oceniać nowych ludzi, po prostu brakuje im doświadczenia. Mieszkańcy, wykonawcy, eksperci i statystyki wskazują, że nie ma inwestycji. Jest to ewidentna wina prezydenta i jego błędnej polityki prowadzonej w tym zakresie.
Władze miasta podkreślają, że zmniejsza się dług miasta, a inwestycje finansowane są tylko z budżetu Białej Podlaskiej, bez zaciągania kredytów. Proszę ocenić tę koncepcję.
– Takie podejście to nieszczęście dla miasta. Stawiam tezę, że zaniedbania w sferze inwestycyjnej nigdy nie zostaną nadrobione. Istotą dobrego rządzenia jest umiejętne wykorzystanie zasobów w danym momencie. Takim zasobem są pieniądze unijne. Jeżeli ich nie wykorzystamy, one nie wrócą, nie będą na nas czekały aż się namyślimy. Gdy ktoś chce mieć własny dom, a zarabia tyle, że ma niewielką nadwyżkę, to nie czeka 30 lat aż nazbiera pieniędzy, tylko bierze kredyt, buduje i korzysta z tego dobra, które się wytworzyło. Jeżeli jest czym spłacać, to trzeba zaciągać kredyty. Chodzi oczywiście o rzeczy potrzebne.
Koszty inwestycji idą w górę i to nie jest widzimisię wykonawców: zdrożały materiały i ceny usług. Czy lepiej wykonać teraz z odsetkami czy potem za wyższą kwotę? Jeżeli chcemy przyciągnąć inwestorów do miasta, musimy je upiększać. Chodzi o drogi, kanalizację, gaz. Ludzie, którzy będą tu mieszkać, są najważniejsi. Nie wolno oszczędzać kosztem wydatków bieżących. Ja tego nigdy nie robiłem. Ten błąd zemści się na Białej Podlaskiej, bo te pieniądze do nas nie wrócą.
Poza tym warto wspomnieć, że prezydent mówi o inwestycjach, które nie są jego inwestycjami. Przebudowa linii kolejowej, autostrada, rondo na ulicy Lubelskiej – to nie jego sukcesy. Ludzie do mnie przychodzili z wieloma prośbami, realizowaliśmy inwestycje drogowe, ale wciąż było mało. A dziś mamy zatrzymać cały proces inwestycyjny, bo oddłużamy miasto? To jest błąd, tego mieszkańcom się nie robi.
Podobno zostawił pan następcy sterty niepodpisanych dokumentów…
– Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, gdy to słyszę. Prezydent chyba nie ma rozeznania, jak działa samorząd i jak się płynnie zmienia władza. Pewnych dokumentów nie mogłem podpisać, a te spływały każdego dnia. Niektóre podpisywali urzędnicy z upoważnienia, ale upoważnienia skończyły się wraz z moją kadencją. Pisma powstawały, ale to naturalna rzecz. Dla mnie jest to groteskowe i śmieszne, nie umiem się do tego odnieść.
Jak ocenia pan sposób zagospodarowania bialskiego lotniska? Czy sprzedaż działek i przeznaczenie tego terenu dla inwestorów to dobry pomysł?
– Lotnisko czeka na swoją szansę i ono wraz z pasami startowymi zostaje. Sam starałem się o powstanie strefy ekonomicznej, ale mi to nie wyszło. Gratuluję więc prezydentowi, że udało się zarejestrowanie w strefie. Dlaczego w gdańskiej? Pozostawiam to w sferze domysłów. Od nazwania czegoś nic się nie zmieni, potrzebne są fakty.
Rozmawiałem ze strefą w Mielcu i dowiedziałem się, że grunty przydzielone do strefy przejmuje ona na siebie, miasto traci nad nimi władztwo i strefa przejmuje je, sprzedając inwestorom. Tutaj tereny włączono do strefy, a miasto dalej je sprzedaje. Dziwi mnie, że miasto chce sprzedać grunty jednemu inwestorowi. Co to za inwestor, który chce kupić 55 hektarów? Nie wierzę w Chińczyków w Białej Podlaskiej w logistyce. Po przekroczeniu granicy szeroki tor kończy się w Małaszewiczach, i tam jest już port przeładunkowy. Nie widzę sensu budowania takiego w Białej Podlaskiej. Byłby sens, gdyby funkcjonowało tu lotnisko.
A jak widzi pan koncepcję zagospodarowania parku Radziwiłłowskiego i perspektywę powstania tam hotelu?
– Na ścianie bialskiej biblioteki jest popiersie Rudnickiego, pierwszego starosty bialskiego niepodległej Rzeczpospolitej, który uchronił park przed rozprzedaniem na działki. Sreber rodowych się nie kupczy, nawet w dobrej wierze. Gdyby kiedyś powstał zamek, proszę bardzo. Ale żeby komercję wpuszczać do parku Radziwiłłowskiego? To gorzej niż zabrać konie z Janowa Podlaskiego...
Zgodzi się pan ze zdaniem następcy, że dzięki programowi Mieszkanie Plus Biała Podlaska stała się bardziej rozpoznawalna w kraju?
– Rozsławić miasto można na rożne sposoby. Gdybyśmy mieli jakiegoś złotego medalistę, to by rozsławił Białą. Małysz rozsławił Wisłę, Stoch – Ząb pod Zakopanem. Mieliśmy swoje pięć minut w telewizji, przyjechało mnóstwo gości, w środku zimy wbili szpadle i rozpoczęli inwestycję. Wszystko dobrze, tylko gdyby ktoś powiedział, skąd się to wzięło. Cały projekt wykonała na moje zlecenie miejska spółka Zakład Gospodarki Lokalowej z prezesem Mieczysławem Rutą. Miasto na skutek nacisku politycznego włączyło te grunty do projektu państwowego. Straciliśmy grunt na rzecz państwowej spółki. Ale to mnie nie martwi. Martwi mnie to, że żyjemy w nieprawdzie.
Kto za pana prezydentury zabezpieczał miastu obsługę prawną? Jakie były tego koszty i czy pana zdaniem lepiej, aby robiła to firma z Polski?
– Za moich czasów obsługą prawną zajmowało się dwóch radców prawnych zatrudnionych w urzędzie, a do trudniejszych spraw, okazjonalnie korzystaliśmy z usług bialskich kancelarii. Tymczasem za czasów mojego następcy, pierwsze ruchy były takie, że zatrudniono doradców, ekspertów, obsadzono spółki ludźmi z zewnątrz. Potem były audyty spółek miejskich, za ich pieniądze. Do tego obsługa prawna, umowy zawarte na niskie kwoty, a za każdą dodatkową godzinę pracy miasto dodatkowo płaci. To wszystko w ramach transparentności...
Niedawno zapadła decyzja, że mimo wyższych kosztów miasto rozpocznie remont stadionu, którego stan uznał pan kiedyś za swoją dużą porażkę. Przeciwnicy tego pomysłu uważają, że taki obiekt nie jest w mieście potrzebny i że lepiej dać te pieniądze chociażby na drogi. Gdyby pan nadal był prezydentem, zdecydowałby się na taki ruch?
– Problem stadionu jest złożony. Dla mnie był to powód do wstydu z jednego względu. Modernizacja stadionu często przegrywała z innymi potrzebami, chociażby remontami dróg. I tak nie zdążyłem wykonać wszystkich, chociażby ulica Korczaka. Żeby realnie ocenić decyzję o budowie stadionu, musiałbym mieć kilka danych: jaki jest realny koszt remontu, ile dostaliśmy dofinansowania, co tam się będzie działo i ile będzie kosztowało utrzymanie. Wszystkie te argumenty przesądziłyby o moim wyborze koncepcji. Jeżeli ma on powstać na potrzeby klubu sportowego, to jest to przesada. Uważam, że wielkich imprez tam nie będzie, bo boisko ma swoje wymagania. Ewentualnie koncerty. To przykład inwestycji, którą należy realizować z wielką ostrożnością.
Gdyby zasiadał pan w Radzie Miasta, to jaką decyzję obecnego prezydenta Białej Podlaskiej by pan poparł, a za co pokazałby pan czerwoną kartkę?
– Ogromnym sukcesem, na miarę kadencji, jest przesunięcia pomnika z orłem na placu Wolności, jak również budowa kolejnego, Lecha i Marii Kaczyńskich. Popieram prezydenta za umiejętne korzystanie z samochodu służbowego (w kampanii mówił, że nie powinienem z tego korzystać, sam teraz to robi). Czerwona kartka za klimat podejrzliwości w Urzędzie Miasta, za podział miasta, awanse ludzi, którzy na to nie zasługują, oraz za to, że wdrożył zasadę, że jeżeli go nie szanują, to niech chociaż się go boją.
Czy będzie pan kandydował w najbliższych wyborach samorządowych? A może za rok w parlamentarnych?
– Na to pytanie odpowiem w kolejnych numerach tygodnika "Podlasiak", zachęcam do kupowania.
Obserwuj nasz serwis na:
Obserwuj @PodlasiakInfoZobacz także:
[FILM] Potrącony na przejściu dla pieszych trafił do szpitala
Cała prawda o realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej. Niejasne cele, opóźnienia i zmiany terminów
Karol Świderski: Puchar Tymbarku jest dowodem, że marzenia się spełniają
Smykofonia, czyli muzyczna podróż dla najmłodszych do obejrzenia w Białej Podlaskiej – zapowiedź
W hołdzie ruchowi Solidarność – konferencja naukowa w bialskiej bibliotece
Co to jest niepodległość? – uroczysta akademia patriotyczna w szkole w Wisznicach
W jaki sposób zadbać o swoje zdrowie?
Krótka przygoda AZS-AWF w Pucharze Polski
Miejscowość
- Międzyrzec Podlaski
- Z kraju
- Parczew
- Łosice
- Powiat bialski
- Biała Podlaska
- Z województwa
- Radzyń Podlaski
- Terespol
- Łuków
- Gmina Biała Podlaska
- Gmina Łomazy
- Gmina Piszczac
- Gmina Terespol
- Gmina Janów Podlaski
- Gmina Wisznice
- Gmina Leśna Podlaska
- Z granicy
- Z policji
- Koncerty
- Różne wydarzenia kulturalne
- Spektakle
- Filmy
- Książki
- Wystawy
- Technologie
- Porady
- Rekreacja
- Pasje
- Motoryzacja
- Relaks
- Kulinarne
- Felietony
- Podróże
Podkategorie wpisów
Najnowsze informacje
-
[FILM] Potrącony na przejściu dla pieszych trafił do szpitala
0 -
Cała prawda o realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej. Niejasne cele, opóźnienia i zmiany terminów
111 -
Karol Świderski: Puchar Tymbarku jest dowodem, że marzenia się spełniają
71 -
Smykofonia, czyli muzyczna podróż dla najmłodszych do obejrzenia w Białej Podlaskiej – zapowiedź
101 -
W hołdzie ruchowi Solidarność – konferencja naukowa w bialskiej bibliotece
149
Artykuły według daty
Pogoda
Informujemy, że strona podlasianin.com.pl korzysta z plików „Cookies”, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.
Szanujemy Twoją prywatność
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
UWAGA: To ustawienie zostanie wprowadzone dla obecnej przeglądarki.
RODO
Od 25 maja 2018 r. stosowane jest rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych), Dz. Urz. UE. L Nr 119, str. 1, w skrócie: RODO.
RODO nakazuje, aby podmiot decydujący o tym, w jaki sposób i w jakim celu przetwarzane są dane osobowe, czyli tzw. administrator danych, przekazał Państwu informacje niezbędne do zapewnienia rzetelności i przejrzystości przetwarzania danych osobowych. Zgodnie z RODO dane osobowe to wszystkie informacje identyfikujące lub pozwalające na zidentyfikowanie osoby fizycznej. Są nimi nie tylko imię i nazwisko czy adres, ale także choćby adres e-mail czy adres IP, zapisywane w plikach cookies.
Regulamin
Postanowienia ogólne
1. Administratorem Twoich danych osobowych jest Grupa Medialna Podlasie Spółka z o.o., ul. Gabriela Narutowicza 32/5, 21-500 Biała Podlaska.
2. Dla interpretacji terminów stosuje się słowniczek Regulaminu lub tak jak zostało to opisane w Polityce Prywatności.
3. Na potrzeby lepszego odbioru Polityki Prywatności termin „Użytkownik” zastąpiony został określeniem „Ty”, „Administrator” – „My”. Termin „RODO” oznacza Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.
4. Administrator zbiera dane dla oznaczonych, zgodnych z prawem celów, przetwarza je zgodnie z prawem i nie poddaje dalszemu przetwarzaniu niezgodnemu z tymi celami. Dane są zbieranie jedynie w adekwatnym, niezbędnym i koniecznym zakresie w stosunku do celów, w jakich są przetwarzane.
5. Administrator nie przetwarza szczególnych kategorii danych. Administrator dokłada wszelkich starań, aby chronić dane przed nieuprawnionym dostępem osób trzecich i w tym zakresie stosuje organizacyjne i techniczne środki bezpieczeństwa na wysokim poziomie. Administrator nie udostępnia danych żadnym nieuprawnionym do tego odbiorcom, zgodnie z bezwzględnie obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa.
6. Dane osobowe podawane w formularzu na „skontaktuj się z nami”, „komentarz” są traktowane jako poufne i nie są widoczne dla osób nieuprawnionych.
7. W sprawach dotyczących ochrony danych osobowych oraz korzystania z praw związanych z przetwarzaniem tych danych możesz kontaktować się poprzez następujące kanały komunikacji:
• Adres: Grupa Medialna Podlasie Spółka z o.o., ul. Gabriela Narutowicza 32/5, 21-500 Biała Podlaska,
• Poczta elektroniczna: kontakt@podlasianin.com.pl,
• Telefon: 83 307 00 90.
W jakich celach są przetwarzane Twoje dane osobowe?
1. Za Twoją zgodą dane mogą być przetwarzane w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych. W przypadku wyrażenia zgody dane mogą być przetwarzane przez Grupę Medialną Podlasie Spółka z o.o.
2. Twoje dane będą przetwarzane także w celu świadczenia usług przez Grupę Medialną Podlasie Spółka z o.o.
3. Twoje dane mogą być także przetwarzane w celu dopasowania treści stron internetowych do Twoich zainteresowań, a także wykrywania botów i nadużyć oraz pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług Grupy Medialnej Podlasie Spółka z o.o.
4. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celach marketingowych jest Twoja dobrowolna zgoda na przetwarzanie danych, w tym na profilowanie (art. 6 ust. 1 lit a Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE – „RODO”).
Administrator danych
1. Usługodawca jest administratorem danych swoich klientów. Oznacza to, że jeśli posiadasz Konto na naszej stronie, to przetwarzamy takie Twoje dane jak: imię, nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, stanowisko, miejsce pracy, adres IP.
2. Dane osobowe przetwarzane są:
– zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych,
– zgodnie z wdrożoną Polityką Prywatności,
– w zakresie i celu niezbędnym do nawiązania, ukształtowania treści Umowy, zmiany bądź jej rozwiązania oraz prawidłowej realizacji Usług świadczonych drogą elektroniczną,
3. Każda osoba, której dane dotyczą (jeżeli jesteśmy ich administratorem), ma prawo dostępu do treści swoich danych, do ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych. Przysługuje Ci prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, jeśli Twoim zdaniem przetwarzanie danych osobowych narusza przepisy unijnego rozporządzenia RODO.
4. Kontakt z osobą nadzorującą przetwarzanie danych osobowych w organizacji Usługodawcy jest możliwy drogą elektroniczną pod adresem e-mail: kontakt@podlasianin.com.pl.
5. Zastrzegamy sobie prawo do przetwarzania Twoich danych po rozwiązaniu Umowy lub cofnięciu zgody tylko na potrzeby dochodzenia ewentualnych roszczeń przed sądem lub jeżeli przepisy krajowe albo unijne bądź prawa międzynarodowego obligują nas do retencji danych.
6. Usługodawca ma prawo udostępniać dane osobowe Użytkownika oraz innych jego danych podmiotom upoważnionym na podstawie właściwych przepisów prawa (np. organom ścigania).
7. Usunięcie danych osobowych może nastąpić na skutek cofnięcia zgody bądź wniesienia prawnie dopuszczalnego sprzeciwu na przetwarzanie danych osobowych.
8. Usługodawca nie udostępnia danych osobowych innym podmiotom poza upoważnionymi do tego na podstawie właściwych przepisów prawa.
9. Dane osobowe przetwarzają osoby wyłącznie upoważnione przez nas albo przetwarzający, z którymi ściśle współpracujemy.
Przez jaki okres będą przechowywane Twoje dane osobowe?
Twoje dane osobowe będą przechowywane przez okres od 30 dni do 5 lat, do czasu wykorzystywania możliwości marketingowych i analizy danych potrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej.
Informacje o prawie wniesienia skargi do organu nadzorczego
Masz prawo wniesienia skargi do Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Więcej informacji na stronie internetowej urzędu.
Komentarze
Brak komentarzy