Złodziejkę zdradziły linie papilarne

Za kradzież pieniędzy odpowie 30-letnia mieszkanka Warszawy. Do zdarzenia doszło w połowie 2018 roku w Białej Podlaskiej. Na jej udział w zdarzeniu wskazał system AFIS, do którego wprowadzono zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady linii papilarnych.

W połowie 2018 roku do bialskiej komendy zgłosiła się mieszkanka miasta, która padła ofiara kradzieży. Do jej drzwi zapukała nieznajoma podająca się za pracownicę administracji bloku. Pod pretekstem sprawdzenia ciśnienia wody weszła do mieszkania.

Nieznajoma kazała odkręcić wodę w łazience. Wykorzystując nieuwagę właścicielki ukradła 6,5 tys. zł z kredensu.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. Funkcjonariusze ustalili, personalia osoby podejrzewanej o udział w sprawie. Okazało się, że jest to 30-letnia mieszkanka Warszawy. Kobieta została zatrzymana przez mundurowych i doprowadzona do bialskiej jednostki. Wczoraj usłyszała zarzuty.

– Pociągnięcie do odpowiedzialności 30-latki było możliwe między innymi dzięki pracy technika kryminalistyki, który na miejscu przestępstwa zabezpieczył ślady linii papilarnych. Odbitki wzoru linii papilarnych zostały przesłane do policyjnej bazy danych AFIS. System przez te lata dokładnie analizował i porównywał nowe rejestracje pojawiające się w bazie z zabezpieczonymi śladami – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Podczas kolejnego sprawdzenia okazało się, że należą one do 30-letniej mieszkanki Warszawy. O jej dalszym losie zdecyduje sąd.