Zaczynamy Triduum Paschalne

Zaczynamy Triduum Paschalne
fot. archiwum

WIARA Zmartwychwstanie Jezusa świętować będziemy w niedzielę i poniedziałek 17 i 18 kwietnia.Jednak nim nadejdą te wyczekiwane dni chrześcijanie obchodzą Triduum Paschalne. Rozpoczyna je Wielki Czwartek, który przypada na 14 kwietnia.

– Nie wyobrażam sobie rozpocząć święta i nie przejść Triduum Paschalnego. To jest to, co ma nas wprowadzić w te wydarzenia, które będą miały miejsce za kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin. Wiele osób ogranicza świętowanie do poświęcenia pokarmów w sobotę i przyjścia do kościoła w niedzielę wielkanocną. Wiele osób myśli o sprzątaniu, pieczeniu ciast, a nie o tym, czy jesteśmy przygotowani, czy dożyjemy świąt, czy nie będą to nasze ostatnie święta. Skupiamy się często na tym, co jest najmniej ważne. Musimy zmienić styl myślenia. Jezus bardziej by się ucieszył, gdyby zobaczył nas w kościele. A my ciągle gdzieś pędzimy, nie zatrzymujemy się na tym, co naprawdę jest ważne – ubolewa ks. Tomasz Sałasiński z kościoła Bł. Honorata w Białej Podlaskiej.

Przypomina jednocześnie, co dokładnie mówi nam Wielki Czwartek. – Wspominamy tego dnia ustanowienie eucharystii i kapłaństwa. To podstawa naszego życia religijnego. Pan Jezus ustanowił te sakramenty, a my oddajemy cześć i chwałę za to, co nam dał – mówi ks. Tomasz. – W Wielki Piątek wspominamy natomiast śmierć Jezusa na krzyżu. Największe wrażenie robi na mnie procesja, w której niesiemy Jezusa do grobu i śpiewamy „Odszedł pasterz nasz, co ukochał lud…”. To jedna z największych katechez. Wcześniej jest adoracja krzyża. A potem mamy Wielką Sobotę. To dzień bardziej radosny, czas wyczekiwania, skupienia. Niedziela to już Wielkanoc – jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu chrześcijańskim, które pokazuje, że śmierć nie jest końcem, a początkiem lepszego życia.

Ks. Tomasz zachęca, by przed świętami skorzystać z sakramentu pokuty. Podpowiada jednak, by nie zostawiać tego na ostatni moment, bo gdy rozpocznie się Triduum Paschalne, w konfesjonałach będzie mniej księży.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy