Wynieśli nieprzytomnego 21-latka z pożaru

MIĘDZYRZEC PODLASKI Policjanci z komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim zapobiegli tragedii. Funkcjonariusze wynieśli z płonącego mieszkania nieprzytomnego 21-latka. Na szczęście pomoc mundurowych przyszła na czas i mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów. Powodem pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia od pieca typu „koza”.

W niedzielę 24 lutego po godz. 20 dyżurny Komisariatu Policji w Międzyrzecu Podlaskim powiadomiony został o pożarze kamienicy. Na miejsce natychmiast pojechał patrol policji. Gdy mundurowi dotarli na miejsce zauważyli na jednym z balkonów mężczyznę, który po chwili wbiegł do środka.

- Sierż. szt. Piotr Kąkolewski oraz post. Michał Mańko zareagowali natychmiast. Nie wahając się nawet chwili pobiegli do płonącego mieszkania, w którym widzieli pokrzywdzonego. Pomimo, iż panowało tam już bardzo duże zadymienie, na podłodze jednego z pomieszczeń zauważyli leżącego mężczyzn - mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Mundurowi wynieśli go na zewnątrz oraz udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. - Pokrzywdzonym okazał się 21-latek, który w chwili zdarzenia przebywał sam w mieszkaniu. Mężczyzna przekazany został załodze karetki pogotowia, która przewiozła go do szpitala. Zastępy straży pożarnej, które dotarły na miejsce ugasiły pożar oraz oddymiły budynek. Strażacy wstępnie ustalili, że przyczyną zdarzenia była zaprószenie ognia od pieca typu „koza” - dodaje rzeczniczka bialskiej policji.

Policjanci apelują o ostrożność. Różnego rodzaju urządzenia grzewcze: na tradycyjny węgiel, gazowe, olejowe, elektryczne bądź sanitarne zwłaszcza niewłaściwie eksploatowane zagrażają zdrowiu lub życiu.

(mp)