Wolontariusze na posterunku nawet w czasie pandemii

Rewelacja

fot. Justyna Dragan

BIAŁA PODLASKA Blisko 60 wolontariuszy angażuje się w pomoc seniorom, robiąc zakupy potrzebującym codziennego wsparcia. – Wolontariuszem się jest, a nie bywa – mówi Aleksandra Guz, jedna z osób, które mimo zagrożenia mocno angażują się w pomoc.

– Kiedy usłyszałam o akcji "Nie wychodź z domu. Zakupy dla seniorów", od razu wiedziałam, że będę chciała w niej uczestniczyć. Na początku tygodnia od koordynator dostałam numer do potrzebującej pomocy seniorki. Zadzwoniłam, ustaliłam szczegóły, jaka pomocy jest potrzebna, i już tego samego dnia byłam na miejscu – relacjonuje Aleksandra Guz. Przyznaje, że ze względów bezpieczeństwa nie miała bezpośredniego kontaktu z osobą, której pomaga.

– Listę zakupów i pieniądze odbieram spod drzwi mieszkania o konkretnej, ustalonej wcześniej godzinie. Następnie robię zakupy spożywcze czy wykupuję leki, zależnie od tego, co jest w danym dniu potrzebne. Kupione rzeczy zostawiam pod drzwiami i dopiero gdy odejdę na bezpieczną odległość, pani zabiera je do domu. Taka forma pomocy jest dla mnie nowością. W końcu to sytuacja nadzwyczajna, budzi wiele emocji, ale myślę, że także u tej drugiej osoby.

Więcej w papierowym wydaniu "Podlasianina" z 24 marca.