Wiedza własna to wolność. Konferencja naukowa w Międzyrzecu

Wiedza własna to wolność. Konferencja naukowa w Międzyrzecu

Truizmem jest przypominanie, że uczniowie wybitni, czy też szczególnie uzdolnieni, na lekcjach wspólnych ze średnim potencjałem rówieśników nudzą się i czasami intelektualnie demoralizują. System edukacji proponuje rozwiązania. Są rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej regulujące wobec nich zasady indywidualnego programu lub toku nauki. Jednak zawsze pojawiać się będzie wątpliwość, czy są one wystarczające. I jest jeszcze jeden dylemat: jak pojmować sztuczną inteligencję?

Tego tematu dotyczyła konferencja w międzyrzeckim pałacu Potockich pt. „Zdolny uczeń – świetny student – ceniony pracownik”, przygotowana 26 marca we współpracy Urzędu Miasta Międzyrzec Podlaski oraz Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim. Otwierając spotkanie prezes Towarzystwa Andrzej Kurenda nawiązał do realizowanego już w tym mieście programu SOWA (strefa odkrywania wyobraźni i aktywności), w ścisłej współpracy z Centrum Nauki Kopernik. – Realizacja tego projektu da szansę uczniom z naszego terenu i okolic pogłębiania swojej wiedzy – stwierdził. – To rodzi też nadzieję, że wzbogacona i rozwinięta zostanie praca i jej efekty z uczniami zdolnymi.

Prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim Andrzej Kurenda: – To, co już zrobiliśmy, i ta konferencja rodzą nadzieję, że wzbogacone i rozwinięte zostaną efekty pracy z uczniami zdolnymi

Podczas konferencji zaprezentowane zostały trzy wystąpienia. Najpierw profesor Łukasz Turski z Centrum Nauki Teoretycznej Polskiej Akademii Nauk, zarazem pierwszy przewodniczący Rady Programowej Centrum Nauki Kopernik, mówił w wykładzie prezentowanym przez internet o tym, dlaczego warto się uczyć. W drugiej kolejności dr hab. Marzena Ruszkowska z Akademii Bialskiej przedstawiła wyniki swoich badań, dotyczących zdolnych wychowanków wyrastających w pieczy zastępczej w środowisku szkolnym. Wreszcie o szansach rozwojowych dzieci i młodzieży w kontekście istniejącej w Międzyrzeczu Podlaskim infrastruktury szkolno-edukacyjnej mówił zastępca burmistrza miasta Paweł Łysańczuk.

– Zajmiemy się czynnikiem najważniejszym, wpływającym na rozwój, mianowicie czynnikiem ludzkim w procesie jego kształtowania – tak moderator konferencji Tadeusz Kucharuk z Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim sformułował jej cel. – I dalej rozwinął: – Celem konferencji jest podjęcie próby wypracowania praktycznej ścieżki wdrażania indywidualnego toku nauki dla dzieci i młodzieży o ponadprzeciętnych zdolnościach. Impulsem do podjęcia tego działania jest projekt SOWA.

Zdolności docenia Europa

Problematyka traktowania dzieci i młodzieży o ponadprzeciętnych zdolnościach została formalnie podjęta przez Radę Europy w 1994 roku. Uznano, że „żaden kraj nie może sobie pozwolić na trwonienie talentów, a nierozpoznanie w odpowiednim czasie możliwości intelektualnych lub innych byłoby marnotrawstwem zasobów ludzkich”.

Zastępca burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego Paweł Łysańczuk: – Staramy się, żeby infrastruktura szkolno-edukacyjna w mieście poszerzała szanse rozwojowe dzieci i młodzieży

Poszczególne kraje europejskie stosują różne rozwiązania, mające na celu wspieranie młodzieży uzdolnionej. Najbardziej rozpowszechniona jest tzw. szybka ścieżka, tj. możliwość skrócenia czasu nauki lub przyspieszonej promocji ucznia z klasy niższej do klasy wyższej. To rozwiązanie stosowane jest w Austrii, Belgii, Bułgarii, Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, Litwie, Łotwie, w Niemczech, w Portugalii, w Rumunii, na Słowacji, w Słowenii, w Szwecji,  na Węgrzech, a także w Zjednoczonym Królestwie (Anglia, Walia, Szkocja, Irlandia Północna). W Polsce kwestie dotyczące indywidualnego programu oraz indywidualnego toku nauki zostały zdefiniowane w przepisach rozporządzenia z 19 grudnia 2001 roku w sprawie warunków i trybu udzielania zezwoleń na indywidualny program lub tok nauki oraz organizacji indywidualnego programu lub toku nauki.

Jak stwierdził Tadeusz Kucharuk: – Możliwości te są niestety zbyt rzadko wykorzystywane. Niewykluczone, że spowodowane jest to słabym ich rozpropagowaniem wśród rodziców, uczniów a także nauczycieli.

Zapowiadając wykład prof. Turskiego, moderator zauważył, że ten wielokrotnie powtarzał, iż nauczyciel to najważniejszy zawód. Profesor podjął tym razem temat nieco inny, ale jakże brzemienny.

Wiedza to wolność, brońmy wolności

Moderator konferencji Tadeusz Kucharuk z Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim: – Nauka jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na rozwój człowieka

Profesor Turski mówił o wszechobecnej dyskusji na temat sztucznej inteligencji. Rozważań, jak pod jej wpływem zmieni się nasze życie. Jego zdaniem pojawia się pytanie, które trochę unosi się także nad tematem międzyrzeckiej konferencji: po co się uczyć, skoro sztuczna inteligencja „wszystko może”? Może odpowiedzieć na każde pytanie, napisać wypracowanie, nawet esej. Co więcej, daje możliwość „napisania” pracy licencjackiej i pracy magisterskiej. Aż strach pomyśleć, zaznaczył, że może napisać też pracę habilitacyjną. W przyszłości będzie prawdopodobnie mogła wykonać większość czynności za ludzi. Na przykład wypełniając formularze biurowe, czy też sterując urządzeniami produkcyjnymi. Czy zatem, zamiast się uczyć, nie fajniej spędzać czas na rozrywce i innych przyjemnościach?

Przytoczył myśli trzeciego prezydenta Stanów Zjednoczonych Tomasza Jeffersona. A ten powiedział, że to nauka decyduje o zachowaniu wolności. Tylko wykształceni ludzie mogą zachować dla siebie, dla przyszłych pokoleń wolność. Wolność jest w kompletnej sprzeczności z pojęciem sztucznej inteligencji. Ona stosuje algorytmy. Algorytm to zbiór reguł niekoniecznie matematycznych. Jest przeciwieństwem wolności. Tak jak kucharz, kiedy stosuje się ściśle do przepisu, pozostaje pod wpływem algorytmu. Dopóki nie pokusie się o eksperyment, będzie niewolnikiem receptury, będącej niczym innym niż algorytmem.

Nie podawajmy się algorytmom

Jak podkreślił prof. Turski, nasza wolność jest naszym największym, najważniejszym dobrem. Powinniśmy o nią niezwykle dbać. I dlatego musimy umieć zachowywać się nie tak, jak nam mówią algorytmy, ale patrzeć, co jest poza wyobraźnią programistów, którzy opracowali dany algorytm.

Oczywiście algorytmy i sztuczna inteligencja, wyszukiwarki internetowe, stały się już niemożliwym do wykluczenia elementem naszego życia. Dziś poszukiwanie literatury na dany temat, nie odbywa się w szufladach bibliotecznych skoroszytów. Najpierw wszystko sprawdza się w zasobach internetu. A potem już w bibliotece prosi o źródło. Już prawie wszystko zostało zdigitalizowane.

Dlatego trzeba wyjść poza świat budowany przez algorytmy. Trzeba się uczyć, być odważnym i stawiać pytania. To, jak dowodzi prof. Turski, niezbędny atrybut zachowania wolności.

Puentując, niech żyją ponadprzeciętni uczniowie, niech mają wybitnych nauczycieli. Niech inteligencja biologiczna nie ustępuje miejsca sztucznej. Dopóty będziemy wolni.

Jerzy Trudzik

zdjęcia: Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu Podlaskim

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy