Uwierzyła, że aktor przesłał jej wartościową paczkę. Straciła ponad 60 tysięcy

Uwierzyła, że aktor przesłał jej wartościową paczkę. Straciła ponad 60 tysięcy
fot. Pixabay

52-letnia mieszkanka powiatu bialskiego padła ofiarą oszusta podszywającego się pod amerykańsko-koreańskiego aktora, z którym nawiązała kontakt przez portal społecznościowy. Oj, kosztowna to była znajomość…

Przez około miesiąc trwała wirtualna znajomość 52-latki z oszustem podającym się za koreańskiego-amerykańskiego aktora. – Rozpoczęła się na jednym z portali społecznościowych. Kobieta dostała zaproszenie do grona znajomych, które przyjęła. Po zdobyciu zaufania pokrzywdzonej, oszust poinformował ją, że wyjeżdża na plan zdjęciowy i chciałby wysłać jej ważne dokumenty dotyczące jego kariery. Tłumaczył, że miejsce, gdzie przechowywał je dotychczas, producent filmowy będzie zamykał. Kobieta w to uwierzyła – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Po pewnym czasie otrzymała wiadomość o zablokowaniu paczki i konieczności wniesienia opłaty, żeby mogła ona do niej dotrzeć. Kobieta wpłacała gotówkę na przesyłane numery kont. Po informacji, że paczka jest już odblokowana, pojawiły się kolejne wiadomości, że niezbędne jest uiszczenie następnych wpłat, m.in. związanych z odprawą celną i podatkami. Pokrzywdzona robiła więc kolejne przelewy. Łącznie suma strat wyniosła ponad 60 tys. zł. Na dodatek część tych pieniędzy pochodziła z wziętej przez nią pożyczki. Gdy prośby o przesłanie gotówki nie kończyły się i korespondujący z nią nieznajomy naciskał na kolejne wpłaty, dopiero wtedy 52-latka zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa.

– Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy oraz ostrzegamy przed oszustami. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze – przestrzega Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, a ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia, zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania. Dlatego też tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ich ofiarą.

 

Czytaj też:

Rozmawiała przez telefon, potrącił ją samochód

Rozmawiała przez telefon, potrącił ją samochód

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy