Ukradł matiza z parkingu

Ukradł matiza z parkingu

18-latek wykorzystał fakt, że właściciel zostawił otwarte auto i kluczyki w stacyjce

MIĘDZYRZEC PODLASKI Dwaj policjanci z międzyrzeckiego komisariatu, będąc po służbie, zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież samochodu. Wcześniej, wracając do domu, zauważyli na krajowej dwójce skradzionego daewoo matiza. 

W czwartek 22 listopada przed południem do Komisariatu Policji w Międzyrzecu Podlaskim zgłosił się mieszkaniec powiatu siedleckiego, który zgłosił, że nieznany sprawca skradł należącego do niego matiza.

- Do zdarzenia doszło na terenie miasta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że auto pozostawił na parkingu, a sam poszedł do sklepu. Zrobione zakupy schował do bagażnika i prawdopodobnie wówczas w zamku pozostawił kluczyk. Sam natomiast wrócił na zakupy, co wykorzystał sprawca, który pod nieobecność właściciela ukradł samochód, którego wartość pokrzywdzony oszacował na ponad 1300 zł- mówi Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Sprawą zajęli się policjanci wydziału kryminalnego międzyrzeckiego komisariatu. Jeden z nich, wracając już po służbie do domu, na drodze krajowej K-2 zauważył skradzionego matiza. - Natychmiast poinformował o tym dyżurnego komisariatu, po czym zawrócił za skradzionym pojazdem i na ul. Kasztanowej w Międzyrzecu Podlaskim, gdzie mógł bezpiecznie wykonać manewr na drodze, zatrzymał skradzione auto. W działania włączył się również drugi funkcjonariusz będący po służbie, który w szeregach policji pracuje dopiero od 7 listopada. On także zauważył skradziony samochód. Policjant zablokował matiza, by kierowca nie mógł odjechać z miejsca zdarzenia - relacjonuje Salczyńska-Pyrchla.

Kiedy na miejsce dotarł patrol policji, okazało się, że za kierownicą skradzionego auta siedział 18-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. Amator cudzego mienia zatrzymany został w policyjnym areszcie. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy. Za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

(mp)

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy