Terespolscy strażacy zbierają na nowy sprzęt

Pilne

Druhowie z OSP Terespol chcą w jeszcze większym zakresie nieść pomoc potrzebującym

Zasług na jej koncie nie sposób zliczyć, bowiem Ochotnicza Straż Pożarna w Terespolu istnieje od 1925 roku. Na początku działalności rolę bazy lokalowej pełniła przydzielona drewniana szopa. Gdy budynek w czasie II wojny światowej pochłonął ogień, remizę ulokowano w poniemieckim baraku przy zbiegu ulic Wojska Polskiego i Granicznej. W 1960 roku strażacy otrzymali całkowicie nowy obiekt, który został wybudowany dzięki funduszom miejskim, dotacji Komendy Rejonowej oraz pracy rąk samych druhów.

Jednostka liczy 61 funkcjonariuszy, w tym około 30 bierze udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Na miejsce zdarzeń jeżdżą dwoma średnimi wozami gaśniczymi: starem 266 z 1986 roku i ufundowanym przez Urząd Miasta manem z 2004 roku. – Brakuje nam części sprzętu, który pomógłby jeszcze skuteczniej nieść pomoc. Potrzebujemy chociażby wentylatora oddymiającego. W tym roku nasze szeregi zasiliło czterech nowych strażaków, którzy przeszli odpowiednie szkolenie i mogą uczestniczyć w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Niestety, dla trzech z nich nie mamy niezbędnych kombinezonów – mówi Jarosław Pastuszuk, wiceprezes OSP Terespol.

Na nowy sprzęt nie stać jednostki. Kompletne umundurowanie ochronne jest bardzo drogie, rzędu nawet kilku tysięcy złotych. Dlatego druhowie zorganizowali zbiórkę na portalu Zrzutka.pl. Wszyscy, którzy chcą wspomóc jednostkę, mogą wpłacać pieniądze na "Selektywny System Powiadamiania Strażaków dla OSP Terespol oraz sprzęt Ratowniczo-Gaśniczy".

– W najbliższym czasie planujemy przystąpić do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, gdzie wymagane jest posiadanie systemu selektywnego powiadamiania strażaków o zdarzeniu, tzw. syreny selektywnej. Zakup tego systemu będzie możliwy dzięki wsparciu Urzędu Miasta Terespol. Posiadanie syreny selektywnej skraca czas wyjazdu jednostki do minimum. Państwowa Straż Pożarna, która otrzymuje zgłoszenie o zdarzeniu na terenie działania jednostki, automatycznie przesyła do niej powiadomienie. Jednocześnie uruchamia się alarm w postaci syreny i wysyłany jest do każdego strażaka esemes z komunikatem. Dzięki temu mamy możliwość natychmiastowej reakcji – tłumaczy Pastuszuk.

Terespolscy druhowie chcą przystąpić do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, żeby w jeszcze większym zakresie nieść pomoc potrzebującym. – Jeżeli przystąpimy do KSRG, to na terenie miasta i gminy Terespol będziemy wzywani do praktycznie każdego zdarzenia. Odciążymy Państwową Straż Pożarną. Zwiększy się obszar naszego działania i obejmie także sąsiednie gminy. Ale nie tylko. W momencie wstąpienia do KSRG będziemy zobligowani do tego, żeby uczestniczyć w działaniach na terenie powiatu, województwa i w szczególnych przypadkach na terenie całego kraju – podkreśla wiceprezes OSP.

Sylwia Bujak