Ścigany przez policję, ukrył motorower w krzakach i udawał niewiniątko

Ścigany przez policję, ukrył motorower w krzakach i udawał niewiniątko
fot. KMP w Białej Podlaskiej

Nietrzeźwy i bez prawa jazdy motorowerzysta aż się prosił o zatrzymanie przez patrol policji, bo jechał bez włączonych świateł mijania oraz bez tablicy rejestracyjnej. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę 10 sierpnia po godzinie 22. Policjanci bialskiej prewencji na skrzyżowaniu alei Tysiąclecia z ulicą Brzeską w Białej Podlaskiej zwrócili uwagę na kierowcę motoroweru, który jechał bez świateł mijania oraz tablicy rejestracyjnej. Z tyłu wiózł pasażera.

Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, ale młody człowiek nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. W pewnym momencie na chwilę zniknął z oczu ścigającym go policjantom, a później pojawił się, już pieszo, na alei Tysiąclecia, gdzie został zatrzymamy. W akcji tej mundurowych wspierał bialski kryminalny.

– Okazało się, że 18-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Dodatkowo badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 0,7 promila alkoholu. Początkowo nastolatek próbował jeszcze zaprzeczać, jakoby to on kierował jednośladem. W końcu jednak wskazał miejsce pozostawienia motoroweru – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezatrzymanie się do kontroli drogowej zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności. 18-latek odpowie też za popełnione wykroczenia.

 

Czytaj też:

Rusza przebudowa ulicy Sidorskiej. Będą utrudnienia w ruchu

Rusza przebudowa ulicy Sidorskiej. Będą utrudnienia w ruchu

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy