Samorząd - tu bije serce Polski. PSL wystartowało z kampanią

Samorząd - tu bije serce Polski. PSL wystartowało z kampanią

150 członków i sympatyków Polskiego Stronnictwa Ludowego z czterech powiatów: bialskiego, łukowskiego, parczewskiego i radzyńskiego, przybyło w sobotę 8 września do hali sportowej gimnazjum w Ciciborze Dużym. Na 42 dni przed wyborami samorządowymi odbyła się tam regionalna konwencja wyborcza partii.

Samorząd – tu bije serce Polski – głosiło hasło na banerze wyborczym. Na spotkanie z kandydatami okręgu nr 3 do Sejmiku Województwa Lubelskiego przyjechali starostowie, wójtowie oraz radni identyfikujący się z PSL.

– Nie przyjechaliśmy tu, aby obiecywać komuś gruszki na wierzbie. Nasza partia jako pierwsza w kraju przygotowała program samorządowy dla Polski. Zawiera on wyłącznie konkrety i obietnice, które można spełnić w oparciu o samorządy lokalne – zapewniał Krzysztof Hetman na konferencji prasowej dla mediów. PSL opowiada się w nim za decentralizacją władzy w kraju oraz za Rzeczpospolitą samorządową, a nie Nowogrodzką, w której wszystko zależy od kaprysu jednego posła.

– Idziemy do władzy, aby oddać ją ludziom – przekonywał marszałek Sławomir Sosnowski. Jego zdaniem partia rządząca próbuje zabrać obywatelom elementy osiągnięć ustrojowych. W ostatnich latach ograbiła samorządy z pieniędzy i kompetencji. Dlatego PSL, wierne ideom Witosa, proponuje, by po 2020 roku 30 procent Regionalnego Programu Operacyjnego trafiało do powiatów, gdzie najlepiej wiadomo, jak wydać te pieniądze na słuszne społecznie cele. Fundusze unijne powinny być przeznaczane na: przedsiębiorczość, środowisko, transport i służbę zdrowia. W centrum zainteresowania samorządów lokalnych znajdzie się oferta edukacyjna z darmowym dożywianiem uczniów, stypendiami samorządowymi dla większej liczby uczniów, bezpłatnymi żłobkami, wyposażeniem szkolnych klasopracowni i świetlic wiejskich. W aglomeracjach powiatowych musi być stworzony system leczniczy wrażliwy na potrzeby zdrowotne mieszkańców, a w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców – budżety obywatelskie. Zdaniem ludowców wpływy z VAT winny zasilać także samorządy, a nie tylko instytucje centralne, a ziemia dla młodych małżeństw powinna być dostępna za symboliczną złotówkę.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu tygodnika nr 27 oraz na eprasa.pl

Istvan Grabowski

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy