Rottweiler rzucił się na przechodnia na ulicy

Rottweiler rzucił się na przechodnia na ulicy

WISZNICE Rozwścieczony rottweiler wyrwał się prowadzącej go na smyczy kobiecie i rzucił się na idącego chodnikiem przechodnia. Z obrażeniami przewieziony został do szpitala. Pies, mimo że rasy agresywnej, na spacer został wyprowadzony bez kagańca, przez przypadkową osobę, a jego właścicielka nie miała nawet pozwolenia na trzymanie takiego zwierzęcia.

Do incydentu doszło w piątek 20 września po godzinie 20 na jednej z ulic w centrum Wisznic. Psa na spacer wyprowadziła znajoma właścicielki. Na widok idącego chodnikiem mężczyzny zwierzę z niewiadomych przyczyn zaczęło się niespokojnie zachowywać. Kobieta nie była w stanie zapanować nad potężnym psem. Rozwścieczony rottweiler wyrwał się opiekunce, rzucił się na przechodnia i zaczął go dotkliwie gryźć. Mężczyźnie przy pomocy świadków w końcu udało się wyswobodzić od atakującego zwierzęcia.

Chwilę później zgłoszenie o pogryzieniu przez psa otrzymał dyżurny Komisariatu Policji w Wisznicach. W międzyczasie pomocy rannemu udzielał zespół ratownictwa medycznego. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, mężczyzna został przewieziony do szpitala.

– Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że na spacer z psem (rottweilerem), należącym do mieszanki Wisznic, wyszła jej koleżanka. Kobieta nie zachowała należytej ostrożności, w wyniku czego pies wyrwał się jej i zaatakował idącego chodnikiem mężczyznę. Doznał on obrażeń ciała. Karetkę pogotowia wezwała właścicielka psa. Na szczęście obrażenia ciała nie okazały się groźne – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Mandatem karnym ukarana została tylko kobieta, która wyszła na spacer z psem. Karę otrzymała za popełnione wykroczenie z art. 77 kw., czyli niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.

Czytaj więcej w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika Podlasiak nr 40

Monika Pawluk

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy