Rajd Rowerowy Tour de Terespol szlakiem lokalnej historii

W sobotę 12 lipca odbył się 2. Rajd Rowerowy Tour de Terespol. Dwudziestopięcioosobowa ekipa rowerzystów wyruszyła o godzinie 12 sprzed Miejskiego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu.
Trasa rajdu przebiegała ulicą Sportową, poprzez drogę E30 na Michałków, gdzie zwiedziliśmy dawny cmentarz unicki, a obecnie katolicki. Oprowadziła nas po nim nauczycielka ZSP nr 1 w Terespolu Anna Tomczyk.
Następnie przez Murawiec i Żuki, mijając zakola rzeki Bug, dotarliśmy do Dobratycz, gdzie Czesław Dobryńczuk oprowadził nas po terenie, gdzie stoi drewniana cerkiew pw. Podwyższenia Krzyża Św. (naprzeciwko jest kościół katolicki pw. św. Andrzeja Boboli). Następnie zwiedziliśmy okoliczny pounicki cmentarz. Przewodnik opowiedział nam o spoczywających tam mieszkańcach wielu wyznań: prawosławnych, katolickich. Znajdują się tam także nagrobki protestancki i muzułmański.
Potem wyruszyliśmy do pobliskiego Zastawka, gdzie przyjął nas pasjonat lokalnej historii Wiesław Makarewicz. Przedstawił historię osadnictwa Tatarów na Podlasiu. Oprowadził nas po mizarze (cmentarz tatarski) i nawiązał do potomków zamieszkujących niegdyś tereny wokół Terespola.
Kolejno ruszyliśmy przez Kobylany, zatrzymując się przy zalewie, który okrążyliśmy i udaliśmy się do Koroszczyna, do lokalnego sklepiku na lody.
W następnej kolejności pojechaliśmy przez Lechuty w kierunku Samowicz. Tam czekała nas gościna, czyli pyszny słodki poczęstunek (ciasta upieczone specjalnie na naszą wizytę) oraz legendy opowiedziane przez Emilię Łozak (sołtyskę) z KGW Pyzanki.
To wyjątkowe przyjęcie naszej eskapady zakończyło się ogniskiem przy terespolskiej Prochowni, gdzie Władysław Marzec, jeden z opiekunów obiektu, przygotował ognisko.
Pomimo deszczu, który złapał nas pod koniec trasy, wyprawę uważamy za wyjątkowo udaną! Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o naszym regionie i przejechaliśmy łącznie ponad 35 km.
Łukasz Pogorzelski, Anna Tomczuk i pozostali uczestnicy rajdu
zdjęcia Łukasz Pogorzelski
Komentarze
Brak komentarzy