Quad jako prezent na pierwszą komunię – o czym warto wiedzieć?

Quad jako prezent na pierwszą komunię – o czym warto wiedzieć?

Pierwsze quady w sprzedaży detalicznej w Polsce pojawiły się w 1996 roku. Śmiało można rzec, że od tamtej pory zawojowały rynek. Według różnych źródeł, w Polsce mamy od 30 do ponad 50 tys. zarejestrowanych tego typu pojazdów. Jednak bardzo trudno jest oszacować dokładną ich liczbę, ponieważ ich właściciele często nie rejestrują czterokołowców, zakładając, że skoro jeżdżą nimi po polnych drogach, to nie ma takiej potrzeby. Czy słusznie?

Od kilku lat quady stanowią bardzo popularny prezent dla dzieci i młodzieży, często także na komunię. Czy taki podarunek stanowi dobry pomysł jako prezent dla osoby, która nie przekroczyła 18., a nawet 14. roku życia? A co najważniejsze, czy to bezpieczna „zabawka” dla osoby niepełnoletniej?

Artykuł odpowiada na powyższe pytania, opierając się na konkretnych danych. Z jednej strony należą do nich obowiązujące przepisy ruchu drogowego, z drugiej statystyki wypadków na czterokołowcach.

Co to jest quad?

Zacznijmy od tego, jak przepisy traktują quady. W ustawie Prawo o ruchu drogowym quad określany jest pojęciem „czterokołowiec”. Kodeks drogowy rozróżnia dwa rodzaje takich pojazdów:

  • • czterokołowiec lekki, którego masa własna nie przekracza 350 kg i konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h,
  • • czterokołowiec, przez który rozumie się pojazd samochodowy przeznaczony do przewozu osób lub ładunków, którego masa własne nie przekracza 400 kg w przypadku przewozu osób i 550 kg w przypadku przewozu rzeczy.

Czy quad jest bezpiecznym pojazdem w ogóle, a dla dzieci w szczególności?

Poruszanie się quadem, jak każdym pojazdem mechanicznym, wymaga umiejętności i odpowiedniego przeszkolenia, których często osoba dorosła, a szczególnie kilkuletnie dziecko nie posiada. Wbrew potocznemu myśleniu quad należy do pojazdów niestabilnych, który niezwykle łatwo może się wywrócić, zwłaszcza na zakręcie, i to nawet na równej nawierzchni.

– Każdy dorosły, który pozwala małoletniemu na jazdę quadem, powinien zdawać sobie sprawę, że zarówno przygniecenie małego dziecka, jak i dorosłego quadem o masie kilkudziesięciu czy kilkuset kilogramów może skończyć się tragicznie – ostrzega Kamila Barszczewska, prezes zarządu Auxilia SA, firmy pomagającej ofiarom wypadków. – Ponadto prędkość ograniczona do 45 km/h (w przypadku czterokołowców lekkich) i tak jest bardzo duża. Przy uderzeniu w jakąś przeszkodę u dziecka dochodzi z reguły do powstania poważnych obrażeń wewnętrznych. Kask chroni tylko głowę, natomiast cała reszta ciała narażona jest na poważne urazy.

Liczba wypadków i ich ofiar na czterokołowcach

Wydaje się, że prawie 30 lat funkcjonowania czterokołowców na polskim rynku powinno wystarczyć do tego, żeby nauczyć się nimi jeździć. Jednak statystyki policyjne pokazują zupełnie coś innego. Liczba wypadków takich pojazdów oraz osób w nich zabitych nie maleje, a wręcz rośnie. A jeśli odniesiemy się do proporcji w ogólnej liczbie wypadków (która rok do roku spada), to sytuacja wygląda jeszcze gorzej.

Faktem jest, że odsetek wypadków czterokołowców w ogólnej liczbie wypadków należy do stosunkowo niewielkich. Jednak trzeba pamiętać, że każda osoba ciężko ranna czy ofiara śmiertelna stanowi tragedię dla rodziny i bliskich.

Z drugiej strony mówimy tu oficjalnych statystykach wypadków drogowych, które zostały zgłoszone i w których osoba ranna oznacza kogoś, kto doznał raczej poważnych obrażeń ciała, a rozstrój zdrowa trwał dłużej niż 7 dni. Nie zostały tu uwzględnione kolizje z udziałem czterokołowców, w wyniku których uczestnicy zdarzenia mogli doznać obrażeń, chociaż nie aż tak poważnych czy zagrażających życiu.

I tak, liczba wypadków na czterokołowcach oraz rannych w tych zdarzeniach stale rośnie od roku 2016 do 2020. Potem liczby wahają się, od spadku do 69 rocznie w 2021, poprzez kolejny wzrost w 2022 i ponowny spadek w 2023 roku. Widać wyraźnie, że nie mamy do czynienia z trendem malejącym, tendencja jest raczej zmienna. Taki stan rzeczy jest dosyć niepokojący, biorąc pod uwagę od wielu lat malejącą liczbę wypadków drogowych w ogóle.

Jeszcze bardziej alarmujące pozostają dane pokazujące ofiary śmiertelne takich wypadków. Tutaj po spadku w latach od 2017 do 2019 widzimy wyraźny wzrost. Chwilowy spadek do 9 zabitych w roku 2012 zniwelowały dwa kolejne lata, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych do 12 rocznie.

Trzeba pamiętać, że liczba wypadków drogowych stale się zmniejsza, od 33 664 w roku 2016 do 20 936 w 2023 r., co oznacza spadek o 37,8%. Ogólna tendencja co do liczby wypadków i efektów tych zdarzeń jest malejąca. Jednak jeśli sprawdzimy proporcje wypadków na czterokołowcach oraz osób w nich rannych i zabitych wśród ogólnej liczby wypadków, to jest odwrotnie! Szczególnie wyraźnie to widać w przypadku ofiar śmiertelnych, gdzie ten odsetek jasno wykazuje wzrost.

Czy oznacza to większą brawurę, a może brak umiejętności osób poruszających się tego typu pojazdami? Na pewno, przekazując do „zabawy” nastolatkowi, a często także po prostu dziecku quada, ze względu na powyższe dane, należy bardzo dokładnie przemyśleć kwestie bezpieczeństwa. Warto zdawać sobie sprawę, że zdrowia i życia naszego dziecka nikt nam już nie zwróci.

Czy na quad trzeba mieć prawo jazdy?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, aby samodzielnie kierować czterokołowcem lekkim trzeba mieć takie samo prawo jazdy, jakie uprawnia do kierowania motorowerami, tj. kategorii AM. Aby uzyskać tę kategorię prawa jazdy należy mieć ukończone 14 lat oraz otrzymać zgodę rodziców. To oznacza, że dziecko w wieku do 14 lat nie ma prawa kierować quadem, podobnie jak i dziecko, które 14 lat ukończyło, ale nie uzyskało prawa jazdy kategorii AM.

Natomiast do kierowania czterokołowcem „dużym” (a więc takim, który może poruszać się z prędkością ponad 45 km/h) wymaga się prawa jazdy kategorii B1, które można uzyskać dopiero po ukończeniu 16. roku życia.

Gdzie wolno jeździć quadem?

Część osób, które kupiły już dla dziecka quada albo dopiero zastanawiają się nad jego zakupem, uważa, że pomimo braku uprawnień ich podopieczny może kierować quadem podczas jazdy na prywatnej posesji, na polu czy w lesie.

Jeśli chodzi o las, to należy pamiętać, że w Polsce obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu do lasu pojazdami silnikowymi, a więc również quadami. Przed drogą leśną nie musi być ustawiony żaden znak ani szlaban, gdyż zakaz wjazdu na teren lasu wynika z przepisów i ma charakter powszechny.

Z kolei jeśli chodzi o kierowanie quadem po prywatnej posesji czy polu, to nie można zapominać, że przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym stosuje się odpowiednio w zakresie koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób, więc jeśli podczas jazdy na polu lub posesji dojdzie do wypadku, to rodzice poniosą odpowiedzialność nie tylko cywilną, ale również karną (zobacz poniżej).

Czy quad musi mieć ubezpieczenie OC?

– Zgodnie z obowiązującymi przepisami posiadacz pojazdu mechanicznego ma obowiązek zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC. Z uwagi na to, że quad jest pojazdem mechanicznym, to każdy posiadacz takiego czterokołowca (zarówno lekkiego, jak i ciężkiego) ma obowiązek wykupienia polisy OC – wyjaśnia Kamila Barszczewska. – I to niezależnie od tego, czy quad porusza się po drogach publicznych, po prywatnej posesji, czy też stoi cały rok w garażu. Za brak polisy OC grożą wysokie kary pieniężne sięgające kilku tysięcy złotych rocznie. Poza tym w razie spowodowania takim pojazdem kolizji czy wypadku drogowego odszkodowanie wypłaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, jednak posiadacz quada będzie musiał następnie zwrócić do UFG wszystkie wypłacone kwoty.

Kto odpowiada za wypadek dziecka na quadzie?

W razie zaistnienia wypadku na quadzie odpowiedzialność ponosić będą rodzice albo osoba, pod której opieką dziecko się znajdowało (np. dziadek, babcia, wujek). Jeśli w wyniku wypadku dziecko dozna obrażeń ciała wymagających hospitalizacji na czas przekraczający 7 dni albo poniesie śmierć, to opiekun poniesie przede wszystkim odpowiedzialność karną. Przy czym istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że sąd orzeknie wówczas karę pozbawienia wolności bez zawieszenia, ponieważ mamy wówczas do czynienia z umyślnym naruszeniem zasad ruchu drogowego, tj. opiekun wie, że dziecko na quadzie nie może jeździć, a mimo to na samodzielnie kierowanie quadem przez dziecko się godzi.

Jednak odpowiedzialność karna to nie jedyna konsekwencja dla rodziców. Nawet jeśli quad miał ubezpieczenie OC i ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie, to z uwagi na kierowanie quadem przez dziecko nieposiadające prawa jazdy zachodzić będzie tzw. regres ubezpieczeniowy. Regres polega na tym, że ubezpieczyciel może domagać się zwrotu całego wypłaconego odszkodowania od rodziców dziecka. Należy mieć świadomość, że w przypadku ciężkich obrażeń ciała albo śmierci może okazać się, że takie kwoty sięgają rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych.

Quad to pojazd mechaniczny jak każdy inny i właśnie w ten sposób należy go traktować

Quad należy do pojazdów mechanicznych, chociaż o specyficznych parametrach, i właśnie tak trzeba go traktować. Poruszanie się nim po drodze wymaga nauki właściwej techniki jazdy. Należy go zarejestrować i wykupić ubezpieczenie OC. Wypadek na takim pojeździe może okazać się równie niebezpieczny, jak wypadek spowodowany motorem czy samochodem.

Obrażenia bądź śmierć osoby potrąconej przez niezarejestrowanego bądź prowadzonego przez osobę bez uprawnień quada wiąże się z odszkodowaniami sięgającymi nawet kilkuset tysięcy złotych, które muszą zapłacić osoby odpowiedzialne (w przypadku nieletniego – jego rodzice). Mając zamiar poruszać się po polskich drogach tego typu pojazdem, trzeba pamiętać o środkach bezpieczeństwa i wymaganiach z nim związanych, tak żeby zminimalizować ryzyko wypadku i zagrożenie zdrowia bądź życia.

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy